Podjęte też zostaną rozmowy na temat poszukiwania takich rozwiązań obecnej sytuacji, aby najmniej odbiły się na podróżnych, którzy w tych dniach dowiadują się o tym, że ich loty zaplanowane na wrzesień i październik zostały odwołane.

Agencja Ansa dodaje, że już przed tym pilnym spotkaniem rozpoczął się we Włoszech “skrupulatny monitoring” działalności tanich irlandzkich linii.

Rezygnację z lotów firma tłumaczy problemami wynikającymi z urlopów członków załóg.

Włoski związek pracowników transportu z lewicowej centrali Cgil zwrócił się do Ministerstwa Transportu w Rzymie z wnioskiem o natychmiastowe sprawdzenie, jakie są prawdziwe przyczyny decyzji o anulowaniu lotów. „Wydaje się mało wiarygodne to, że Ryanair nagle zorientował się, iż musi bez żadnego opóźnienia wysłać część personelu na urlop” - ocenił związek Filt-Cgil w wydanym oświadczeniu.

Reklama

„Nikt nie może liczyć na taryfę ulgową. Pasażer to obywatel, który ma swoje prawa, chronione przez przepisy” - podkreślił minister transportu Graziano Delrio, komentując zaistniałą sytuację.

“Zatem jeśli Ryanair je złamał, zapłaci za tego konsekwencje” – dodał minister.(PAP)