Przedstawiciele państw unijnych zamknęli w poniedziałek procedurę nadmiernego deficytu wobec Grecji. "Dzisiejsza decyzja to uznanie ogromnego wysiłku i poświęceń greckiego społeczeństwa" - ocenił komisarz ds. gospodarczych Pierre Moscovici.

Poniedziałkowa decyzja podjęta przez unijnych ministrów ds. europejskich była formalnością po tym, jak w lipcu swoją rekomendację w tej sprawie wydała Komisja Europejska.

Grecja była w procedurze nadmiernego deficytu od 2009 r. Termin końcowy jego zredukowania przekładano kilkakrotnie, ostatni raz w sierpniu 2015 r. Po zakończeniu programu wsparcia Grecja powinna finansować swoje potrzeby korzystając z rynków pieniężnych. Krok Rady UE, a wcześniej Komisji Europejskiej ma pomóc w odbudowie zaufania do tego kraju, którego dług publiczny wynosi prawie 180 proc. PKB.

"Zwrot jaki nastąpił od 2009 r. nie ma precedensu w Europie. Teraz musimy zapewnić konstruktywną współpracę między wszystkimi instytucjami i władzami greckimi w celu zapewnienia sprawnego i szybkiego zakończenia trzeciego przeglądu programu pomocowego. To utoruje drogę do pomyślnego zakończenia programu w przyszłym roku oraz otwarcia nowego i optymistycznego rozdziału dla Grecji i dla strefy euro jako całości" - podkreślił w oświadczeniu Moscovici.

W ostatnim czasie, już po przejęciu władzy przez głoszącą hasła zerwania z wymuszonymi oszczędnościami lewicową Syrizę, Grecja przyjęła bezprecedensowy pakiet reform. Władze wdrożyły ponad 140 działań, wiele z nich to oszczędności na dużą skalę.

Reklama

Grecja, która w 2009 r. miała deficyt budżetowy na poziomie 15,1 proc., wypracowała w ubiegłym roku budżetową nadwyżkę na poziomie 0,7 proc. Unijny limit deficytu finansów publicznych wynosi 3 proc. PKB.

Komisja Europejska oceniła w swoich wiosennych prognozach gospodarczych, że pozytywne wyniki finansowe Aten są trwałe. Podjęte przez władze działania mają przynieść oszczędności wynoszące 4,5 proc. PKB do 2018 r.

Po zdjęciu przez Radę UE z Grecji procedury nadmiernego deficytu, objęte nią są tylko trzy kraje członkowskie: Francja, Hiszpania i Wielka Brytania. KE przewiduje, że pierwsze dwa jeszcze w tym lub najpóźniej w przyszłym roku powinny zejść z deficytem poniżej 3 proc. Dla porównania, na skutek kryzysu finansowego aż 24 państwa UE były objęte procedurą w 2011 r.

W przyszłym roku kończy się pakiet pomocowy, w ramach którego Grecja otrzymuje środki na finansowanie swoich potrzeb (głównie na spłatę wcześniejszych kredytów). W lipcu zarząd Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS) zatwierdził wypłatę Grecji trzeciej, wynoszącej 8,5 mld euro, transzy wsparcia z obecnego pakietu, który opiewa na 86 mld euro.

Razem Europejski Mechanizm Stabilności i jego poprzednik Europejski Fundusz Stabilności Finansowej dostarczyły Grecji 181,2 mld euro pomocy (włączając najnowszą transzę).

Aby dostać środki, władze w Atenach zobowiązały się do utrzymania nadwyżki pierwotnej budżetu (bez kosztów obsługi długu) na poziomie 3,5 proc. PKB do 2022 roku.

>>> Czytaj też: Polska - kraj montowni i call center. Komuda: Bez podniesienia płac pozostaniemy państwem peryferyjnym