Możemy zagwarantować, że mieszkańcy Baranowa i Stanisławowa nie stracą na Centralnym Porcie Komunikacyjnym - powiedział w piątek pełnomocnik rządu ds. CPK Mikołaj Wild w rozmowie z RMF FM.

Zdaniem Wilda przy odszkodowaniach tego typu "istnieją pewne mechanizmy, które pozwalają pogodzić interes publiczny i interes prywatny", sprawdzone przy okazji poważnych inwestycji, m.in. drogowych.

Pełnomocnik rządu ds. CPK powiedział także, że "o tym, jaka będzie liczba osób, którym zaoferujemy odszkodowania, zadecyduje ostateczna lokalizacja".

Przyznał, że "na razie znamy miejsce, które jest optymalne, aby powstał CPK. (...) Na wybór konkretnej działki mamy jeszcze dwa lata. Będzie to zależało od badań środowiskowych, badań geologicznych. Będziemy rozważali różne warianty, tak, aby ta budowa była w najmniejszym stopniu uciążliwa dla mieszkańców" - dodał.

Reklama

Na pytanie o uciążliwość przyszłego lotniska i hałas dla mieszkańców, Wild odpowiedział, że te osoby także "na pewno dostaną rekompensaty, jeżeli będzie to wynikało z przepisów, które są powszechnie obowiązujące".

W miniony wtorek rząd miał się zająć projektem uchwały Rady Ministrów w sprawie przyjęcia Koncepcji przygotowania i realizacji inwestycji Port „Solidarność” – Centralny Port Komunikacyjny (CPK) dla Rzeczypospolitej Polskiej. Ostatecznie punkt ten nie znalazł się jednak w porządku obrad.

Wild w trakcie piątkowej rozmowy w RMF FM wskazał, że rząd nie zajął się wówczas CPK, m.in. dlatego, że powstały pewne wątpliwości, o wyjaśnienie których został poproszony. "Gdybyśmy mieli się nimi zająć podczas Rady Ministrów, Rada Ministrów prawdopodobnie nie skończyłaby się we wtorek" - powiedział.

"Wszystko wskazuje na to, że we wtorek rząd zajmie się tym punktem" - podał Wild.

Wild podkreślił, że całe przedsięwzięcie zakłada, że port "Solidarność" jest sercem nowego systemu transportowego. "Wraz z budową portu mogą być przeprowadzone określone inwestycje kolejowe" - powiedział Wild w RMF FM. Budowa kolei dużych prędkości między Łodzią a Warszawą należy do istoty koncepcji.

"To kiedy dojedziemy do poszczególnych miast koleją z portu "Solidarność", "zależy od tego, jaki priorytet będą miały poszczególne inwestycje" - przyznał Wild. "Na dzisiaj stawiamy dwie granice - jedna to 2027 r. - port "Solidarność" zostanie otwarty, druga to 2035 r. - to wówczas zostaną wprowadzone również całkiem nowe trasy kolejowe, które umożliwią podróżowanie z prędkością 200-250 km na godz." - dodał.

Dodał, że sposób, w jaki chcemy "osiągnąć prędkości umożliwiające dostanie się do największych polskich miast w 2-2,5 godz. jest jeszcze przed nami". Wild przyznał, że podróż do "Szczecina, jak i Koszalina potrwa 3 godz. 20 minut, 3 godz. 30 minut." Dodał, że w przypadku tych miast "to jest czas, który jest dopuszzalny".

"Gdy mówimy o kolejach dużych prędkości, rozumiemy zazwyczaj przez to francuskie TGV, mknące z prędkością 350 km na godz. Chciałbym podkreślić, do realizacji tego zamierzenia (CPK - PAP) nie jest konieczna budowa kolei tak dużych prędkości, nie jest konieczna budowa całkiem nowych szlaków kolejowych. Konieczne jest uzupełnienie obecnej sieci kolejowej i następnie taka jej modernizacja, aby była możliwość osiągnięcia prędkości na poziomie 200-250 km na godz." - powiedział.

Koszt budowy CPK wyniesie ok. 31-35 mld zł, jego budowa ma potrwać 10 lat. Jak mówił Wild, przedstawiając koncepcję CPK, pierwszy samolot ma odlecieć z Centralnego Portu Komunikacyjnego w połowie 2027 r.

Najbliższe dwa lata mają być okresem przygotowawczym do inwestycji. Zgodnie z przyjętym w kwietniu rozporządzeniem w tej sprawie CPK ma być węzłem transportowym opartym na zintegrowanych ze sobą węzłach: lotniczym oraz kolejowym.

Jednym z argumentów przemawiających za budową Centralnego Portu Lotniczego jest to, że warszawskie Lotnisko Chopina - największy port w kraju, obsługujący ok. 38 proc. ruchu pasażerskiego w Polsce - zaczyna być bliski wyczerpania swojej przepustowości. Stołeczny port w 2016 roku obsłużył 12,8 mln pasażerów, a w tym roku - według szacunków - ma to być 14 mln. Przez pierwsze osiem miesięcy br. port obsłużył 10,4 mln pasażerów – to o 24 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2016 roku. Niektórzy eksperci twierdzą, że przepustowość Lotniska Chopina wynosi 20 mln osób rocznie.

>>> Czytaj też: Co dalej z Lotniskiem Chopina? Decyzja ma zapaść ok. 2025 roku