"Decyzja naczelnika opolskiego Urzędu Celno-Skarbowego jest naszym zdaniem niezasadna, ponieważ nie mieliśmy pojęcia o jakichkolwiek nieprawidłowościach. Z naszej strony dochowaliśmy należytej staranności i prawidłowo udokumentowaliśmy wszystkie transakcje. Dlatego też będziemy się od tej decyzji odwoływać i jesteśmy przekonani, że zostanie ona uchylona " - powiedział wiceprezes Jacek Rożek, cytowany w komunikacie.

Różnica pomiędzy kwotą wynikającą z decyzji, a kwotami zadeklarowanymi przez spółkę wynika z kwestionowanego przez Naczelnika prawa do odliczenia podatku VAT z faktur wystawionych przez jednego z polskich dostawców wyrobów stalowych do spółki. Podmioty, które dostarczyły towar do tego dostawcy (na wcześniejszych etapach obrotu) dopuściły się bowiem nadużyć związanych z rozliczeniem podatku VAT, podano także.

"Jako, że jest to decyzja organu pierwszej instancji, nie podlega ona wykonaniu (nie został jej nadany rygor natychmiastowej wykonalności). W przypadku potwierdzenia się słuszności stanowiska spółki, nałożony na nią podatek będzie podlegał zwrotowi (wraz z odsetkami), zaś naczelnik będzie miał co jedynie podstawy dochodzenia swych roszczeń bezpośrednio od dostawców biorących udział w nielegalnym procederze" - podsumowano w komunikacie.

Grupa Bowim jest jednym z głównych dystrybutorów stali na polskim rynku, obsługuje 3,5 tys. klientów z różnych branż, dostarczając 320 tys. ton stali rocznie. Poza podstawową działalnością, tj. handlem wyrobami hutniczymi, Bowim prowadzi produkcję prefabrykatów zbrojeniowych dla budownictwa. Dysponuje nowoczesnymi zakładami produkcyjnymi w Sosnowcu, Płocku i Gliwicach. Akcje spółki są od 2012 r. notowane na GPW.

(ISBnews)