Premier Estonii skomentował w ten sposób doniesienia, że umowę o współpracy z partią Putina zakończyła łotewska lewicowa partia Zgoda (Saskana). Według jej lidera i burmistrza Rygi Nilsa Uszakovsa w związku z tym, że jego ugrupowanie dołączyło do Partii Europejskich Socjalistów (Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim), współpraca z ugrupowaniami spoza UE odbywa się w sposób scentralizowany, dlatego umowa z rosyjską partią straciła swe zastosowanie.

Ratas powiedział, że EKK - która prezentuje poglądy socjalliberalne - nie zamierza podejmować podobnych kroków.

„To porozumienie nie jest aktywne od ponad dziesięciu lat” - dodał.

EKK podpisała porozumienie z partią Putina w 2004 roku, za czasów poprzedniego zarządu partii.

Reklama

ERR podkreśla, że głównym powodem porozumienia między estońską i rosyjską partią jest próba pozyskania poparcia wśród rosyjskojęzycznych wyborców mieszkających w Estonii; wypowiedzenie tej współpracy mogłoby mieć wpływ na wyborczy wynik EKK.

W Estonii trwają wybory samorządowe; od 5 do 11 października można głosować on-line, a 15 października Estończycy pójdą do urn.

W liczącej 1,1 mln mieszkańców Estonii i na Łotwie (1,95 mln mieszkańców) co czwarty obywatel jest narodowości rosyjskiej.

W Estonii w wyborach parlamentarnych w 2015 roku EKK uzyskała drugi wynik (około 25 proc.). Juri Ratas stoi na czele koalicyjnego rządu od listopada 2016 roku.(PAP)