"Świadczenia z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla osobom uprawnionym będą przekazywane bez dodatkowych opłat. Jakiekolwiek płatne usługi, proponowane przez firmy i kancelarie prawne w tym zakresie, są bezpodstawne i nie stanowią warunku koniecznego do otrzymania świadczenia" - podało biuro prasowe resortu energii we wtorkowym komunikacie.

Wcześniej, m.in. w sejmowej dyskusji nad rządowym projektem ustawy, pojawiały się obawy związane z niebezpieczeństwem wykorzystywania niewiedzy emerytów i rencistów przez osoby i podmioty, które mogłyby chcieć pobierać opłaty za czynności związane ze staraniami o rekompensatę. Resort energii podkreślił, że w tym zakresie nie będą wymagane jakiekolwiek opłaty.

W ubiegły czwartek Sejm przyjął ustawę o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla, przewidującą wypłatę jeszcze w tym roku jednorazowych rekompensat w wysokości 10 tys. zł netto dla ponad 235 tys. emerytów i rencistów górniczych (także osób pobierających renty rodzinne po górnikach), które utraciły należne im deputaty węglowe. Będzie to kosztować budżet państwa ponad 2,3 mld zł. W środę ustawą ma zająć się Senat, a także połączone senackie komisje: gospodarki narodowej i innowacyjności oraz budżetu i finansów publicznych.

We wtorkowym komunikacie resort energii przypomniał, że - zgodnie z zapisami ustawy - aby otrzymać rekompensatę, uprawniona osoba będzie musiała wypełnić wniosek.

Reklama

"Informacje o szczegółach zostaną przekazane niezwłocznie po uchwaleniu ustawy przez Senat i podpisaniu jej przez Prezydenta RP. Formularze będzie można pobrać ze stron internetowych m.in. Ministerstwa Energii oraz spółek górniczych. Zostaną też opublikowane w prasie lokalnej i regionalnej" - podało ministerstwo.

Zgodnie z ustawą, od dnia jej wejścia w życie osoby uprawnione będą miały 21 dni na złożenie wniosków o rekompensatę i towarzyszących im oświadczeń.

>>> Czytaj też: Pracownicy ZUS dostaną podwyżki i nagrody. Tysiąc złotych lub więcej