We wnioskach ministra sprawiedliwości o powołanie asesorów występują braki o istotnym charakterze - mówił w czwartek na konferencji zastępca rzecznika KRS sędzia Sławomir Pałka. Jak dodał, najwięcej dotyczyło niewykazania stanu zdrowia kandydatów.

Pałka podkreślił, że konstytucyjnym zadaniem KRS w odniesieniu do asesorów jest dbałość o to, żeby sądy były niezależne, a sędziowie niezawiśli. Jak podkreślił przepisy prawa precyzują, kto może być powołany na asesora sądowego.

Wśród kryteriów, zgodnie z którymi można zostać asesorem sądowym Pałka wymienił: polskie obywatelstwo, korzystanie z pełni praw cywilnych i obywatelskich, nieskazitelny charakter, ukończenie wyższych studiów prawniczych, bycie zdolnym ze względu na stan zdrowia do pełnienia obowiązków sędziego, ukończenie aplikacji w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury i złożenie egzaminu sędziowskiego.

Jak zaznaczył, minister sprawiedliwości przed wręczeniem nominacji asesorskich powinien wszystkie te kryteria w odniesieniu do kandydata sprawdzić, a KRS musi je następnie zweryfikować.

"My przy analizie wniosków pana ministra stwierdziliśmy, że we wszystkich sprawach występują braki i to braki o istotnym charakterze" - podkreślił.

Reklama

"Największa grupa braków to były kwestie niewykazania stanu zdrowia kandydata i co ważne przepisy dosyć ściśle regulują, to w jaki sposób stan zdrowia asesora, sędziego jest stwierdzany" - dodał Pałka.

W poniedziałek wieczorem rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa Waldemar Żurek poinformował, że Rada postanowiła nie powoływać asesorów sądowych z listy przesłanej przez ministra sprawiedliwości. "Wobec wszystkich 265 kandydatów wyrażono skuteczny sprzeciw" - zaznaczył. Dodał, że jest to spowodowane niespełnianiem kryteriów ustawowych.

Chodzi o absolwentów Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie, którzy pod koniec września br. odebrali akty mianowania od ministra sprawiedliwości. Zgodnie z uchwaloną 11 maja br. nowelą kilku ustaw minister sprawiedliwości dokonuje mianowania na stanowisko asesora na czas nieokreślony. KRS ma natomiast prawo do sprzeciwu wobec powierzenia asesorowi obowiązków sędziego.

Sędzia Pałka wyjaśniając przyczyny tej decyzji powiedział we wtorek, że w przypadku większości kandydatów nie zostały przedstawione zaświadczenia lekarskie i psychologiczne; w przypadku części z kandydatów niezachowany został termin ważności tych zaświadczeń - 12 miesięcy.

"Zadaliśmy sobie pytanie, czy możemy zaakceptować jako asesorów, udzielić wotum do orzekania osobom, które nie wykazały się zaświadczeniami lekarskimi i psychologicznymi. Pytanie jest bardzo konkretne i bardzo ważne, czy my wyobrażamy sobie, że później sądzi nas osoba, która ma depresję lub inne problemy psychologiczne lub psychiczne. To musi być stwierdzone odpowiednim świadczeniem" - powiedział. Dodał, że KRS nie neguje, że chodzi o zdolnych, młodych ludzi (mówił o tym tuż po decyzji KRS szef MS Zbigniew Ziobro - PAP), ale kryteria formalne muszą zostać spełnione. "To błąd ministerstwa, że KRS w odniesieniu do tych kandydatów taką decyzję podjęła" - dodał.

>>> Czytaj też: Rząd przedłuża urzędnikom zakaz pracy dla firm, których sprawami się zajmowali