Trump wyrusza w piątek w swoją pierwszą podróż do Azji Wschodniej. Odwiedzi pięć krajów: Koreę Południową, Japonię, Chiny, Wietnam i Filipiny. Sojusznicy USA w regionie liczą, że potwierdzi on wolę silnego zaangażowania Ameryki na tym kontynencie, ważnego wobec rosnącej potęgi Chin i atomowych zbrojeń Korei Płn.

Na Filipinach Trump weźmie udział w szczycie USA-ASEAN (Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej), natomiast na zaplanowanym tam następnie szczycie Azji Wschodniej, z udziałem m.in. Chin, Rosji i Indii, będzie go reprezentował Tillerson.

Sekretarz stanu będzie towarzyszył Trumpowi w jego podróży do Azji Wschodniej, po czym 15 listopada uda się do Birmy na rozmowy o kryzysie humanitarnym w stanie Rakhine (Arakan), skąd ponad 600 tys. muzułmanów Rohingja uciekło do Bangladeszu - poinformował Departament Stanu. ONZ oskarża birmańskie wojsko o czystki etniczne wobec tej muzułmańskiej mniejszości.

Tillerson rozmawiał w zeszłym tygodniu telefonicznie z dowódcą birmańskiej armii gen. Min Aung Hlaingiem o prześladowaniach Rohingjów. W komunikacie opublikowanym po rozmowie Tillerson zaapelował o zaprzestanie przemocy.(PAP)

Reklama