Liczba imigrantów, którzy od początku 2017 r. dotarli do wybrzeży europejskich, zmalała w porównaniu z rokiem ubiegłym o przeszło połowę: z 335 tys. do ponad 150 tys. - poinformowała w piątek w Genewie Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM).

Po raz pierwszy od 2013 roku liczba migrantów docierających tą drogą do Europy nie osiągnęła 200 tys. - podkreśla IOM, zastrzegając, że wciąż codziennie lądują na europejskich wybrzeżach nowi.

75 proc. migrantów, którzy przepłynęli Morze Śródziemne w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy roku, dotarło do Włoch (111,5 tys. osób), pozostali zaś znaleźli się w Europie lądując na wybrzeżach Grecji, Cypru i Hiszpanii.

Więcej imigrantów przybyło do samej Hiszpanii: ich liczba zwiększyła się z 5,4 tys. w 2016 r. do 14,7 tys. w tym roku.

Tymczasem w Grecji wylądowało w tym roku 23,8 tys. migrantów wobec 169,9 tys. w 2016 r.

Reklama

Nadal wysoka była liczba ludzi, którzy stracili życie w czasie przeprawy przez Morze Śródziemne, jednak zmniejszyła się ona z 4,1 tys. osób w 2016 r. do 2,8 tys. w tym roku.

Rzecznik IOM Joel Millman ocenił, że spadek liczby migrantów przybywających przez Morze Śródziemne do Europy jest wynikiem umowy w sprawie uchodźców zawartej przez Unię Europejską z Turcją.

Jednak według IOM trudno do końca ocenić, dlaczego zmniejszyła się liczba ludzi, którzy decydują się na emigrację i przeprawę przez Morze Śródziemne. Być może wpłynęła na tę zmianę sytuacja w Libii, gdzie nasiliły się starcia między konkurującymi ze sobą bandami przemytników ludzi, które zarabiają na przeprawianiu migrantów przez morze, co sprawiło, że mniej osób decyduje się na korzystanie z ich usług.

>>> Polecamy: Poradnik dla zarobkowych emigrantów: Kto nie ryzykuje, ten zostaje w domu