"Jest ponad 75 ofiar śmiertelnych, w tym dzieci i 140 rannych" - sprecyzował dyrektor Obserwatorium Rami Abdel Rahmane, którego organizacja dysponuje szeroką siecią informatorów w pogrążonej w wojnie domowej Syrii.

Celem ataku przeprowadzonego przez dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS), były obozy osób przesiedlonych w regionu walk na pustynny teren kontrolowany przez syryjskie siły demokratyczne (SDF) - sojusz arabsko-kurdyjski wspierany przez USA.

Dżihadyści walczą ze wszystkimi pozostałymi stronami syryjskiego konfliktu, w tym ze wspieranymi przez USA bojownikami kurdyjskimi i arabskimi oraz ze wspieranymi przez Rosję wojskami rządowymi. (PAP)