Rosja, wiodący eksporter ropy naftowej od dziesięcioleci, coraz bardziej przejmuje kolejny strategiczny towar. Produkcja pszenicy w Rosji wzrosła w ostatnich latach – dobre warunki pogodowe zwiększały zyski rolników, pozwalając im na inwestowanie w lepsze nasiona i sprzęt.
ikona lupy />
Eksport pszenicy - USA, Rosja / Forsal.pl

Anatoly Medetsky z serwisu Bloomberg pisze, że niskie ceny ropy zaszkodziły rublowi, co sprawiło, że ziarno stało się bardzo atrakcyjne dla zagranicznych nabywców. Rosja zdobyła większą część rynku eksportowego pszenicy od głównych spedytorów, takich jak USA. To dobra wiadomość dla Rosji, która stara się zmniejszyć zależność od importu produktów rolnych. To następstwo wprowadzenia zakazu importu do Rosji niektórych zachodnich produktów żywnościowych w odwecie za sankcje nałożone po aneksji Krymu.

Kto kupuje rosyjską pszenicę?

Około połowa krajów na świecie importuje pszenicę z Rosji. Niektórzy z największych nabywców znajdują się stosunkowo niedaleko, na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, ale zapotrzebowanie jest również w tak odległych miejscach, jak Meksyk i Indonezja. Największy klient Rosji, Egipt, jest zależny od rosyjskiej pszenicy, a kupiec nr 2, Turcja, wykorzystuje zboże do produkcji mąki, którą następnie eksportuje. Przewiduje się, że dostawy w tym sezonie wzrosną o ponad 40 proc. w porównaniu z tym, co Rosja eksportowała zaledwie trzy lata temu.

Reklama

Dlaczego rosyjskie ziarno jest tak pożądane?

Jest tanie. Nadmiary z paru lat udanych żniw skutecznie obniżyły cenę pszenicy. Niska cena utrzymuje się również z powodu krótkich szlaków żeglugowych przez Morze Czarne – decydujących dla większości rosyjskich dostaw – dla kupców z Bliskiego Wschodu i Afryki. Niedawne słabe uprawy sprawiły, że zboża z Ameryki Północnej i Australii stały się mniej atrakcyjne dla niektórych z ich tradycyjnych rynków w Azji, co otworzyło drzwi dla rosyjskiej pszenicy.

Jak Rosja stała się królem eksportującym pszenicę?

Rosyjska ekspedycja pszenicy zaczęła gwałtownie wzrastać na początku tego stulecia, gdy w miejsce po kolektywnych gospodarstwach z czasów sowieckich weszła prywatna własność, a rolnicy uzyskali dostęp do najnowszych technologii międzynarodowych. Teraz ciągniki wyprodukowane przez amerykańską firmę Deere & Co. i niemieckie Claas KGaA przetaczają się przez rosyjskie bogate gleby, a uprawy są opryskiwane pestycydami wytwarzanymi przez Monsanto Co. i Syngenta AG. Dzięki pomocy państwa, koszty rolników mogą wynosić zaledwie połowę kosztów głównych konkurentów, więc Rosja może sobie pozwolić na sianie zboża nawet wtedy, gdy ceny spadają.

Co oznacza rosyjska dominacja dla rynków światowych?

Rosja, jako wkrótce największy sprzedawca pszenicy, odnotowała skok swojego udziału w światowym eksporcie pszenicy z mniej niż 1 proc. w 2000 r. do około 18 proc. w tym sezonie. W tym samym okresie udział USA zmniejszył się prawie o połowę. Większe rosyjskie żniwa przyczyniły się do globalnego przesytu i obniżyły ceny w Chicago do najniższego poziomu od dekady, co skłoniło amerykańskich rolników do siania najmniejszej ilości pszenicy ozimej w stuleciu. Dominacja Rosji daje także możliwość do wpływania na światowe rynki. Ceny referencyjne wzrosły o prawie 50 proc. w 2010 r., gdy Rosja zakazała eksportu po suszy.

Czy Rosja może jeszcze bardziej zdominować eksport?

Zbiory mogą wciąż rosnąć – w zależności od pogody – ale infrastruktura (porty i linie kolejowe) zaczyna uginać się pod naciskiem tak intensywnego eksportu. W dodatku Rosja ma problemy z wejściem na niektóre rynki. Rosyjskie zboże zazwyczaj nie spełnia ścisłych wymogów jakościowych określonych przez kluczowych nabywców, np. Algierię i Arabię Saudyjską, a taniej jest kupić od dostawców z obszaru wolnego handlu – Wspólnego Rynku Południa Mercosur. Rosja dokonała zbożowej inwazji w Azji, ale wysokie koszty wysyłki prawdopodobnie ograniczą ilość wysyłanych tam produktów.

Czy Rosja może powtórzyć swój sukces z innymi towarami spożywczymi?

Przekształcenie sektora rolniczego nadal nie pozwala Rosji konkurować na globalnym rynku zbóż, cukru i mięsa tak, jak robi to z pszenicą. Obecnie Rosja jest samowystarczalna w produkcji cukru, ale koszty są zbyt wysokie, by eksportować na dużą skalę. Poza tym Rosja nie jest odpowiednio wyposażona, by odpowiednio obsługiwać przesyłki w kontenerach, co jest najlepszym sposobem na transport cukru białego. Kraj stara się konkurować na rynku kukurydzy, ponieważ rząd zakazuje genetycznie zmodyfikowanych nasion – dzięki nim uprawy stają się bardziej opłacalne w innych krajach. Zaś afrykański pomór świń w rosyjskich regionach rolniczych uniemożliwia wywóz wieprzowiny na większą skalę.

>>> Czytaj też: Rosja pracuje nad restrykcjami wobec mediów zagranicznych. To odpowiedź na działania USA