Saudyjczycy wykorzystują głód, by podporządkować sobie Jemen - ostrzega w czwartkowym artykule redakcyjnym "New York Times". Wskazując na saudyjską blokadę, dziennik zaznacza, że używanie "głodu jako broni to zbrodnia wojenna".

Saudyjczycy ogłosili 6 listopada blokadę wszystkich tras lotniczych, morskich i drogowych do Jemenu w odpowiedzi na wystrzelenie z terytorium tego kraju rakiety balistycznej w kierunku Rijadu. Od marca 2015 r. sunnicka koalicja arabska pod wodzą Arabii Saudyjskiej zwalcza wspieranych przez Iran rebeliantów Huti, zmierzających do obalenia prezydenta Jemenu Abd ar-Raba Mansura Al-Hadiego.

"Utrudnianie humanitarnego wsparcia oraz używanie głodu jako broni są zbrodniami wojennymi i Arabia Saudyjska musi mieć świadomość, że świat w końcu zwraca na to uwagę" - czytamy w "NYT". Według amerykańskiego dziennika "jedyną drogą, by zakończyć piekło Jemeńczyków, jest, by Kongres USA oraz ONZ wywierały presję na wszystkie strony konfliktu, by osiągnąć polityczne rozwiązanie".

Jako przykład presji gazeta podaje poniedziałkową rezolucję amerykańskiego Kongresu, w której potępiono bombardowanie jemeńskich cywilów i wezwano do "podjęcia wszystkich potrzebnych i odpowiednich środków, by zapobiec cywilnym ofiarom oraz zwiększyć dostęp do pomocy humanitarnej". Głosowanie - wskazuje "NYT" - powinno być ostrzeżeniem dla księcia Muhammada ibn Salmana z dynastii Saudów, który "zamierza rozszerzyć wpływ Arabii Saudyjskiej w regionie", że mimo politycznego wspierania Rijadu przez prezydenta USA Donalda Trumpa amerykańscy ustawodawcy "nie są tolerancyjni dla jawnego naruszenia prawa międzynarodowego i humanitaryzmu".

Dziennik przywołuje również słowa koordynatora ONZ ds. pomocy humanitarnej Marka Lowcocka z 8 listopada, w których stwierdził, że miliony Jemeńczyków może umrzeć z głodu, jeśli koalicja pod wodzą Arabii Saudyjskiej nie odstąpi od blokady. Od tego czasu - zaznacza amerykański dziennik - Rijad "częściowo zniósł blokadę, ale jedynie w portach kontrolowanych przez jego sojuszników". Według "NYT" te kroki nie wystarczą, by "blisko siedem milionów Jemeńczyków zagrożonych głodem otrzymało potrzebną żywność".

Reklama

Nowojorska gazeta przypomina, że w konflikcie w Jemenie zginęło co najmniej 10 tys. osób, z czego wiele "w nalotach saudyjskiej koalicji ze wsparciem militarnym USA". Zaznacza również, iż ok. 900 tys. Jemeńczyków zakaziło się cholerą, a 17 mln jest "całkowicie zależnych od pomocy humanitarnej".

>>> Polecamy: Budowa Nord Stream 2 jest niepewna. Zachodnie koncerny i tak pompują kasę w projekt