Nie jest jasne, kiedy doszło do kradzieży. Sprawę karną wszczęto w czwartek po tym, gdy pracownik jednostki wojskowej leżącej w południowo-zachodniej części Moskwy powiadomił o zniknięciu kabla. Śledczy przepytują personel, a także badają nagrania z kamer monitoringu.

Do podobnego incydentu doszło latem zeszłego roku, również w Moskwie. Wówczas zatrzymano czterech mężczyzn podejrzanych o kradzież 4 kilometrów kabla łączności specjalnej Federalnej Służby Ochrony - odpowiedniczki polskiego BOR-u.

Za problemy z łącznością specjalną w 2008 roku na Uralu odpowiedzialne były bobry. Uszkodziły one kolejowy kabel łączności o znaczeniu strategicznym, co mogło zagrozić bezpieczeństwu przewozów pasażerskich. Najpierw, gdy odkryto uszkodzenie kabla, wezwano śledczych. Ci jednak ustalili, że winni są nie dywersanci, lecz zwierzęta żyjące w błotnistej okolicy, przez którą przebiegały strategiczne połączenia.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

Reklama