"Światowe rynki finansowe, amerykański w szczególności, odetchnęły z ulgą, gdy w weekend Senat USA głosami republikańskiej większości przyjął ustawę o reformie systemu podatkowego. W listopadzie swoją wersję legislacji przyjęła Izba Reprezentantów.

Osiągnięcie Republikanów nadal posiada status niedokonany, gdyż na biurko prezydenta USA musi trafić wersja ustawy, która w takim samym brzmieniu wyszła spod głosowania Izby Reprezentantów i Senatu. W najbliższych dniach zwołana zostanie konferencja ustawodawcza, której celem będzie wypracowanie wspólnego projektu przez obie izby.

Reklama

Komentatorzy zauważają, że przebieg głosowania w Senacie wskazuje, iż Republikanie wyciągnęli wnioski z poprzednich porażek ustawodawczych, co zwiększa szanse na ostateczne wejście w życie zmian w ordynacji podatkowej.

Sukces administracji został jednak przesłonięty nieoczekiwanym przyznaniem się b. doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Michaela Flynna do okłamywania agentów FBI w sprawie swoich kontaktów z ambasadorem Rosji w Waszyngtonie. Zarzuty o powiązania najbliższego otoczenia Trumpa z przedstawicielami Kremla nadal będą kłopotliwym balastem, utrudniającym wszystkie jego poczynania w roli prezydenta.

Ekonomiści wskazują, iż impuls fiskalny, po obniżeniu obciążeń dla firm, może wpłynąć na oczekiwania względem ścieżki stóp procentowych Rezerwy Federalnej. Niewykluczone, iż rynek uwierzy w obecną projekcję trzech podwyżek stóp w 2018 r., a sam Fed zacznie sugerować możliwość czterech ruchów w górę. Najbliższe posiedzenie banku centralnego USA już w przyszłym tygodniu (12-13 XII).

Wyższy wzrost gospodarczy może przełożyć się także na dalszą poprawę na rynku pracy w USA. Stopa bezrobocia w październiku wyniosła zaledwie 4,1 proc. – to najniższy odczyt w obecnym i poprzednim cyklu. W ocenie wielu bankierów z Fed gospodarka USA znajduje się poniżej poziomu pełnego zatrudnienia.

Dane z rynku pracy USA za listopad zostaną podane w piątek. Rynek oczekuje wzrostu liczby miejsc pracy w sektorach pozarolniczych o 210 tys. po 261 tys. w X i spadku stopy bezrobocia do 4,0 proc. Od pewnego czasu w centrum uwagi znajdują się również wskazania dynamiki płac, gdyż mocny rynek pracy do tej pory nie był w stanie wygenerować presji cenowej wystarczającej do pchnięcia inflacji w kierunku celu Fed (2 proc.). Konsensus zakłada wzrost płacy godzinowej w listopadzie o 0,3 proc. mdm i 2,7 proc. rdr (0,0 proc. mdm i 2,4 proc. rdr poprzednio).

Pozostałe dane z USA:

Poniedziałek: zamówienia w przemyśle za X, końcowy odczyt zamówień na dobra trwałe za X.

Wtorek: bilans handlowy za X, aktywność poza przemysłem wg ISM za XI.

Środa: wydajność i jednostkowe koszty pracy za III kw.

Piątek: wskaźnik optymizmy konsumentów Uniwersytetu Michigan za XII (wstępny).

BĘDZIE WRESZCIE PRZEŁOM W NEGOCJACJACH BREXITOWYCH?

Na początku tygodnia uwagę przykuwać będą doniesienia z przebiegu rozmów między Unią Europejską a Wlk. Brytanią.

W poniedziałek w nocy mija postawiony przez UE termin osiągnięcia „wystarczającego postępu” w negocjacjach z Londynem. Dotyczy to uregulowania zobowiązań finansowych wobec wspólnoty, z zapewnienia praw obywateli UE po Brexicie oraz problemu „twardej granicy” z Irlandią. Komisja Europejska przyjmie stanowisko w tej kwestii w środę - będą to wiążące wytyczne dla pozostałych państw UE w trakcie szczytu Rady Europejskiej w przyszłym tygodniu (14-15 XII).

Bez „postępu” Unia nie zgodzi się na przejście do kolejnego etapu negocjacji, czyli ustalania kształtu przyszłych relacji, w tym najważniejszej kwestii, czyli umowy handlowej.

Przecieki prasowe sugerują, że Londyn zgodził się zapłacić „rachunek za Brexit” w oczekiwanej przez Brukselę wysokości. Brytyjski rząd wielokrotnie zapewniał o poszanowaniu praw obywateli UE. Do końca nierozstrzygnięte pozostają jednak kwestie graniczne – dyskusje na ten temat toczą się do ostatniej chwili w Dublinie, Londynie i Brukseli.

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker spotka się w poniedziałek wczesnym popołudniem z premier Wlk. Brytanii Theresą May, która następnie rozmawiać będzie z Prezydentem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem.

Brytyjska prasa informuje, iż May może poprosić o 24-godzinne wydłużenie ultimatum, by dostać ostatnią szansę na przedstawienie konkretnej oferty.

W przypadku fiaska rozmów UE może zwołać nadzwyczajny szczyt, który odbyłby się jednak już w przyszłym roku. Kolejny regularny szczyt zaplanowano dopiero na marzec, czyli rok przed ostateczną datą wystąpienia UK z UE.

Pozostałe dane makro z Europy:

Wtorek: końcowy PKB strefy euro za III kw., końcowe PMI

Środa: Niemcy – zamówienia w przemyśle za X

Czwartek: Niemcy – produkcja przemysłowa za X, przemówienie prezesa EBC M. Draghiego

Piątek: UK – produkcja przemysłowa za X. (PAP Biznes)