W przekazanym mediom wieczornym oświadczeniu szefowej rządu zaznaczono jednocześnie, że brytyjski rząd "nie ma planów przeniesienia" swojej ambasady w Tel Awiwie.

"Nasze stanowisko dotyczące statusu Jerozolimy jest jasne i niezmienne: powinien on zostać ustalony w wyniku porozumienia pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami, a Jerozolima powinna docelowo być wspólną stolicą Izraela i Palestyny. Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ uznajemy wschodnią Jerozolimę za część okupowanych terytoriów palestyńskich" - zaznaczyła May.

Jak dodała, podziela "chęć prezydenta Trumpa do zakończenia tego konfliktu" i przyjmuje z zadowoleniem "jego zobowiązanie do rozwiązania opartego na dwóch państwach".

"Zachęcamy amerykańską administrację do tego, aby teraz przedstawiła szczegółowe propozycje dotyczące rozwiązania izraelsko-palestyńskiego. Aby mieć jakiekolwiek szanse powodzenia, proces pokojowy musi być prowadzony w atmosferze wolnej od przemocy, więc wzywamy wszystkie strony do pracy nad tym, aby zachować spokój" - podkreśliła brytyjska premier.

Reklama

W środę występując przed parlamentem May zapowiedziała, że poruszy ten temat bezpośrednio w rozmowie z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem.

>>> Czytaj też: Kontrowersyjna decyzja USA. Waszyngton uznał Jerozolimę za stolicę Izraela