Świadoma odpowiedzialności za moment historyczny, w którym znalazła się w tej chwili Polska, pozostanę w rządzie, by razem z PiS budować dobrą zmianę - oświadczyła w piątek premier Beata Szydło. Podziękowała swojemu klubowi, a także posłom pozostałych klubów, za dwa lata wspólnej pracy.

"To był dla mnie zaszczyt w ciągu tych dwóch lat pełnić funkcję premiera rządu Rzeczypospolitej Polskiej" - oświadczyła Beata Szydło, która zabrała głos tuż po rozpoczęciu piątkowych obrad Sejmu.

"Chciałam państwu przede wszystkim bardzo serdecznie podziękować, całej Izbie, dziękuje klubowi parlamentarnemu PiS za dwa lata wspólnej naszej pracy, ale również chcę podziękować wszystkim państwu posłom z pozostałych klubów" - powiedziała premier.

"To, co robiliśmy przez te dwa lata, jest bardzo ważne dla Polski i dla Polaków, w ciągu tych dwóch lat udało się zrobić bardzo wiele dobrego, jestem dumna z tego, że rząd PiS w tym czasie przywrócił wiarę Polaków w polskie państwo, przywrócił godność polskim rodzinom, a przede wszystkim, że Polska tak wspaniale się rozwija" - zaznaczyła Beata Szydło.

"Filarami naszego rządu są rodzina, bezpieczeństwo i rozwój, właśnie rozwój jest tym kluczem, który może dać nam w przyszłości dobre szanse na to, by Polska stała się nie tylko bezpiecznym państwem, nie tylko państwem, w którym chcą mieszkać polskie rodziny (...), ale byśmy byli konkurującymi gospodarką z najlepszymi, to jest to najważniejsze wyzwanie, które stoi w tej chwili przed nami wszystkim" - oświadczyła Szydło.

Reklama

"Chcę podziękować moim rodakom za to, że państwo wspieraliście nasz rząd, za wasze głosy w kampanii wyborczej" - powiedziała premier.

"Świadoma odpowiedzialności za moment historyczny, w którym znalazła się w tej chwili Polska, pozostanę w rządzie po to, by razem z Prawem i Sprawiedliwością budować dobrą zmianę" - oświadczyła.

W czwartek Komitet Polityczny PiS przyjął rezygnację Beaty Szydło z funkcji premiera. Komitet Polityczny PiS wysunął na stanowisko premiera kandydaturę obecnego wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

>>> Polecamy: Kaczyński zlekceważył opinię Polaków. Jaka będzie pozycja nowego premiera?