ikona lupy />
Piotr Wójcik / Dziennik Gazeta Prawna
Seria ataków terrorystycznych, która przeszła przez Zachód, sprawiła, że pojawiła się u nas teoria, według której Polska – dzięki nieugiętej polityce rządu, który sprzeciwia się unijnej polityce imigracyjnej – stała się oazą bezpieczeństwa w Europie.
Według tej narracji Belgia, Francja, Niemcy i Wielka Brytania poddają się najeźdźcom z Bliskiego Wschodu, zabijającym córki i synów dumnej niegdyś cywilizacji łacińskiej, a tymczasem Polska jest opoką zapewniającą swoim obywatelom spokój i wolność od wszelkich zagrożeń. Stanisław Janecki w tygodniku „Sieci prawdy” napisał już nawet tekst pod jakże wymownym tytułem „Azyl Polska”, w którym prognozował napływ do naszego kraju obywateli Zachodu mających szukać schronienia przed islamistami.
Reklama
Skoro Polska ma stać się (albo już jest) przystanią dla przerażonych Europejczyków, to ogólny poziom bezpieczeństwa powinien być w naszym kraju wyższy niż gdzie indziej. Bez wątpienia brak zamachów przemawia właśnie za taką tezą. Ale to tylko jeden z wielu czynników.
Cały tekst przeczytasz w Magazynie Dziennika Gazety Prawnej