Dow Jones Industrial rośnie o 0,45 proc., S&P 500 w górę o 0,6 proc., Nasdaq Comp. rośnie o 0,6 proc.

Ze spółek, spadkami wyróżnia się Oracle. Producent oprogramowania zawiódł rynek sprzedażą w segmencie usług w chmurze oraz przedstawił niesatysfakcjonujące inwestorów prognozy zysku.

Ponad 10 proc. rośnie natomiast kurs Under Armour. Producent odzieży podpisał umowę sponsorską z kanadyjskim komitetem olimpijskim.

W centrum uwagi rynku w USA znajdują się kwestie podatkowe. Republikanie zamierzają w piątek przedstawić szczegóły wspólnej wersji, uzgodnionej między Senatem a Izbą Reprezentantów, ustawy o reformie systemu podatkowego. Inwestorzy liczą, że spółki będą generować wyższe stopy zwrotu po obniżce podatku CIT o niemal połowę.

Reklama

"Analitycy spodziewają się wzrosty zysków spółek w USA o 10,9 proc. w bieżącym roku, o 11,4 proc. w 2018 r. i 10,1 proc. w 2019 r. Liczby te prawdopodobnie nie odzwierciedlają w pełni ewentualnego pozytywnego wpływu cięcia podatków dla firm od przyszłego roku" - ocenił Ed Yardeni, prezes i strateg inwestycyjny Yardeni Research.

Ustalenia trwały do ostatniej chwili - w czwartek amerykańska giełda zakończyła sesję pod kreską, po tym jak senator Marco Rubio zagroził wycofaniem poparcia dla ustawy, jeżeli nie znajdą się w niej zapisy o podwyższeniu ulgi na dziecko. Za takim rozwiązaniem opowiada się także jego partyjny kolega Mike Lee.

Republikanie ostatecznie uwzględnili postulaty Rubio - poinformowała deputowana do Izby Reprezentatów Kristi Noem.

Kevin Brady, jeden z twórców ustawy, powiedział w piątek po południu, że "powinniśmy mieć poparcie każdego senatora (z ramienia GOP - PAP)".

Głosowanie w Izbie Reprezentantów zaplanowano na poniedziałek, dzień później ustawą zajmie się Senat, a w środę Donald Trump będzie mógł złożyć podpis pod dokumentem.

Pierwotna wersja reformy przeszła w Senacie "o włos" z przewagą jedynie jednego głosu po stronie Republikanów (sprzeciw wyraził wówczas Bob Corker), którzy jeszcze mają 52 głosy w 100-os. izbie. W 2018 r. obóz rządzący straci jeden senacki fotel po zwycięstwie Demokraty w wyborach uzupełniających w Alabamie.

Z przecieków prasowych do tej pory wiadomo, że stawka CIT zostanie obniżona do 21 proc. z 35 proc. obecnie, ze skutkiem od początku 2018 r.

JEST ZGODA UE NA 2. FAZĘ ROZMÓW WS. BREXITU, RYNEK OBAWIA SIĘ KOMPLIKACJI

Postęp w pierwszej fazie rozmów na temat wyjścia Wielkiej Brytanii z UE jest wystarczający, by zacząć kolejny etap negocjacji - zdecydowali w piątek na szczycie przywódcy 27 krajów UE. Zamknięcie pierwszego etapu rozmów ws. Brexitu oznacza możliwość przejścia do negocjacji na temat przyszłych stosunków, w tym umowy handlowej, oraz o około dwuletnim okresie przejściowym.

Rynek walutowy pozostaje jednak sceptyczny co do perspektyw dla kolejnej fazy negocjacji - funt słabnie względem dolara nawet 0,75 proc. do 1,333.

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział w piątek, że osiągnięcie porozumienia ws. Brexitu do marca 2019 r. jest "realistyczne, ale niezmiernie trudne".

Pierwszy etap trwał około pół roku. Wielka Brytania i strona unijna porozumiały się w kwestiach przyszłych praw obywateli UE w Zjednoczonym Królestwie i brytyjskich w Unii, statusu granicy między Irlandią i Irlandią Północną oraz rozliczeń finansowych.

Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca i zgodnie z ustaleniami ma opuścić Wspólnotę 29 marca 2019 roku.

BUNDESBANK PODNOSI PROGNOZY WZROSTU PKB NIEMIEC

Bundesbank wyraźnie podwyższył prognozy PKB Niemiec, oceniając, że ekspansja gospodarcza wchodzi "w coraz bardziej dojrzałą fazę".

Bank prognozuje na 2017 r. wzrost PKB na poziomie 2,6 proc. (w górę o 0,7 pkt. proc.), na 2018 r. 2,5 proc. (poprzednio 1,7 proc.), na 2019 r. 1,7 proc. (+0,1 pkt. proc.), a na 2020 r. 1,5 proc.

W mniejszym stopniu zrewidowano natomiast szacunki dla inflacji: do 1,7 proc. na '17 (+0,2 pkt. proc.), do 1,6 proc. na '18 (+0,2 pkt. proc.), do 1,7 proc. na '19 (-0,1 pkt. proc.). Na 2020 r. Bundesbank prognozuje 1,9 proc.

"Perspektywy wzrostu (poza 2018 r. - PAP) ograniczają przede wszystkim wysokie wykorzystanie mocy produkcyjnych, a w szczególności niedobór siły roboczej" - ocenił, cytowany w komunikacie, prezes banku Jens Weidmann.

RETORYKA BOJ MOŻE STAĆ SIĘ BARDZIEJ GOŁĘBIA, LECZ JEN KONTYNUUJE APRECJACJĘ

Bank Japonii (BoJ) zamierza wprowadzić zmiany do swojej retoryki, by wskazać na ryzyko zwiększenia stymulacji monetarnej w obliczu problemów z pobudzeniem inflacji - poinformował Bloomberg, opierając się na źródłach. Wielu członków banku uważa, że obecna polityka kontroli krzywej rentowności (utrzymywanie rentowności 10-letnich obligacji w okolicach zera) jest optymalna, gdyż presja inflacyjna stopniowo narasta, a niskie stopy procentowe nie zaburzają stabilności systemu finansowego - uważają źródła.

Spekulacje nie przeszkadzają japońskiej walucie w dalszej aprecjacji. Kurs USD/JPY spada o 0,15 proc. do 112,2, a od lokalnego szczytu z początku tygodnia zniżkuje już o 1,4 proc.

Reuters dotarł z kolei do informacji, że japoński rząd zamierza zmniejszyć podaż długu w 2018 r. o 7 bln jenów do 134 bln jenów. Niższe aukcje dotyczyć będą papierów 2-, 5-, 10-, 30- i 40-letnich.

Tymczasem nastroje w japońskim przemyśle są najlepsze od 2006 r. - obrazujący je indeks Tankan wzrósł w IV kw. do 25 pkt. z 22 pkt., wobec oczekiwanych 24 pkt.

ROPA BEZ ZMIAN - SPRZECZNE PROGNOZY DLA RYNKU NA '18

Notowania ropy naftowej na koniec tygodnia pozostają bez większych zmian.

Baryłka WTI w dostawach na styczeń w Nowym Jorku jest wyceniana po 57 USD, a Brent w dostawach na luty w Londynie kosztuje 63,2 USD za baryłkę.

W centrum uwagi rynku znajdują się spekulacje na temat sytuacji na rynku w przyszłym roku. OPEC uważa, że rynek powróci do równowagi pod koniec 2018 r. - kartel definiuje ten stan jako spadek zapasów ropy w krajach rozwiniętych do poziomu 5-letniej średniej. Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) uważa z kolei, że stany magazynowe pozostaną na stabilnym poziomie, gdyż wzrost podaży przewyższy dynamikę wzrostu popytu.

Ropa Brent wyceniana była na początku tygodnia najwyżej od 2,5 roku, do ponad 65 USD w związku z zamknięciem na kilka tygodni kluczowego systemu rurociągów Forties, transportujących ropę z regionu Morza Północnego. Operator sieci przesyłowej musi uporać się z wyciekiem.

Rafał Tuszyński

>>> Polecamy: Czy inwestycja w nieruchomości zawsze się opłaca?