Jedną z najważniejszych demograficznych zmian w USA w ciągu ostatnich 50 lat jest zwiększony udział kobiet w rynku pracy. W 1965 roku zatrudnionych było 42 proc. kobiet (w wieku 16-64 lat). Do 2000 roku odsetek ten regularnie wzrastał i osiągnął szczyt na poziomie 68 proc. Dla porównania – w 1965 roku pracowało aż 85 proc. mężczyzn. Następna dekada przyniosła jednak recesję i spadek zatrudnienia osób obu płci. Do 2011 roku odsetek mężczyzn posiadających pracę spadł do 71 proc., natomiast kobiet do 62 proc.

W 1965 roku mężczyźni w wieku produkcyjnym (16-64) spędzali w pracy średnio 46 godzin tygodniowo, jednak w przypadku millenialsów jest już znacznie inaczej. Do 2011 roku liczba godzin spędzanych przez mężczyzn w miejscu pracy spadła o ponad 10 godzin (do 35). Z odwrotnym trendem mieliśmy do czynienia w przypadku kobiet – w 1965 roku pracowały średnio 15 godzin tygodniowo, podczas gdy w 1998 roku już dwa razy dłużej. W 2011 roku spędzały w miejscu zatrudnienia 25 godzin.

Zmiany na rynku pracy wpłynęły też wyraźnie na to, ile czasu poświęcają przedstawiciele obu płci na prace domowe oraz opiekę nad dziećmi.

Dane przeanalizowane przez Pew Research wskazują, że mężczyźni coraz więcej czasu spędzają w domach, a kobiety coraz mniej.

Reklama

Liczba godzin spędzanych przez mężczyzn na pracach domowych w 2011 roku wzrosła w porównaniu do lat 60. XX wieku dwukrotnie (z 4 do 9 godzin tygodniowo), podczas gdy dla kobiet zmniejszyła się o prawie połowę (z 28 do 15 godzin).

W porównaniu do lat 60. mężczyźni zajmują się dziećmi dwa razy dłużej, lecz wciąż krótko – w przypadku millenialsów były to dwie godziny (w 2011 roku). Z kolei dla kobiet liczba godzin spędzanych z dziećmi jest w ciągu ostatnich dekad relatywnie stała (5-6 godzin tygodniowo).

>>> Polecamy: Kiedy AI osiągnie możliwości ludzkiego mózgu? To kwestia kilku dekad