Organizatorzy protestu zaznaczają, że chcą w ten sposób zwrócić uwagę społeczeństwa i polityków na problem masowej emigracji pracowników litewskiej służby zdrowia z powodu zbyt niskich zarobków w kraju.

Obecnie rezydenci na Litwie zarabiają od 390 do 530 euro miesięcznie. Otrzymują też stypendium w wysokości około 360 euro. Zdaniem prezesa Zrzeszenia Młodych Lekarzy Martynasa Gedminasa zarobek początkującego lekarza rezydenta powinien stanowić wysokość dwóch średnich wynagrodzeń krajowych, a zarobek lekarza – wysokość trzech średnich. Średnie wynagrodzenie na Litwie przed odliczeniem podatków wynosi obecnie około 800 euro.

Premier Saulius Skvernelis protest medyków nazwał akcją polityczną i przypomniał, że w tegorocznym budżecie przewidziany jest wzrost wynagrodzenia lekarzy od maja o 20 proc., a od stycznia wzrost wynagrodzenia rezydentów o 10 proc.

Litewski rząd zapowiedział też, że do 2020 roku średnie wynagrodzenie lekarzy osiągnie wysokość trzech średnich krajowych, a pielęgniarek – półtorej.

Reklama

>>> Czytaj też: Rezydenci chcą spotkania z Morawieckim. Opozycja - odwołania Radziwiłła. Będą podwyżki dla lekarzy?