W czwartek w południe zebrała się RMN, jedynym punktem posiedzenia był wybór nowego prezesa PAP. Członkowie Rady zgłosili na to stanowisko trzech kandydatów: Wojciecha Surmacza, Tomasza Przybka oraz Romana Młodkowskiego.

Po zakończeniu posiedzenia RMN Czabański poinformował, że "zarząd PAP od tego momentu jest dwuosobowy i składa się z prezesa Wojciecha Surmacza i członka zarządu Tomasza Przybka". Za kandydaturami Surmacza i Przybka zagłosowało trzech spośród pięciu członków RMN.

Szef Rady dodał, że z funkcji członka zarządu PAP została odwołana Hanna Myjak. Czabański uzasadniał, że misja Hanny Myjak dotycząca uporządkowania spraw finansowych PAP się zakończyła. "Teraz będzie kierunek bardziej nakierowany na rozwój biznesu, a sprawy finansowe zostały już uporządkowane" - stwierdził.

W październiku ub.r. rezygnację ze stanowiska prezesa PAP złożył Artur Dmochowski. Następnie Hanna Myjak została członkiem zarządu PAP, a członek Rady Nadzorczej Agencji Tomasz Giziński został oddelegowany do pełnienia obowiązków członka zarządu PAP do czasu wyboru prezesa Agencji. "Wszystkim państwu, którzy pracowali przez ten trudny czas w PAP, pani Hannie Myjak i panu Tomaszowi Gizińskiemu bardzo dziękuję za trud i wysiłek" - powiedział Czabański.

Reklama

Szef Rady Mediów Narodowych pytany, co zdecydowało o wyborze Surmacza na prezesa Agencji, odparł, że PAP "potrzebowała zdecydowanego prezesa o dość dużym doświadczeniu dziennikarskim i wizji dziennikarstwa misyjnego, publicznego". "Pan Surmacz zaprezentował nam bardzo ciekawą wizję i jego doświadczenie z pracy w mediach publicznych było niewątpliwie dużą rekomendacją do powołania go na tę funkcję" - powiedział Czabański.

Surmacz powiedział, że objęcie funkcji prezesa PAP to dla niego bardzo duże wyzwanie. "Bardzo poważnie traktuję tę nominację i będę starał się nawiązywać do najlepszych wzorców, najlepszych tradycji przedwojennej Polskiej Agencji Telegraficznej i PAP-u, tego, który był tworzony po 1989 roku" - powiedział w czwartek dziennikarzom. "Idziemy tam po to, aby usprawnić funkcjonowanie PAP, przywrócić jej dawną świetność" - dodał.

Pytany, jakich zmian można się spodziewać w Agencji pod jego kierownictwem odparł, że na razie jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. "Razem z Tomaszem Przybkiem, który jest w zarządzie, nie mamy żadnych rewolucyjnych planów, ani jakichś zamiarów, które by wprowadziły w szok i niedowierzanie ludzi PAP-u i cały rynek medialny" - powiedział Surmacz.

Z kolei Przybek, który ma odpowiadać w zarządzie PAP za finanse i rozwój, mówił o planach dotyczących m.in. poszukiwania nowych źródeł przychodów i wykorzystywania tego, co już teraz ma PAP. "PAP ma duże zasoby informacji, zdjęć, depesz. To trzeba wykorzystać i znaleźć pola eksploatacji tak, abyśmy na tym mogli robić nowe przychody" - powiedział. W tym kontekście wskazał m.in. na rozwój serwisów informacyjnych.

Surmacz dotychczas pełnił funkcję wicedyrektora Programu III Polskiego Radia, a wcześniej kierował Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia. W latach 2014-16 był redaktorem naczelnym "Gazety Bankowej" oraz serwisu informacyjnego wGospodarce.pl, a także Rocznika Spółek Akcyjnych i Instytucji Finansowych "Polski Kompas". Wcześniej pracował w miesięczniku "Forbes", tygodniku "Newsweek" oraz dzienniku "Puls Biznesu".

Przybek dotychczas był prezesem Przedsiębiorstwa Wydawniczego "Rzeczpospolita". Wcześniej, w latach 2012-2016 był prezesem spółki Fratria, wydawcy m.in. tygodnika „Sieci”, miesięcznika „Gazeta Bankowa” oraz portali internetowych m.in. wPolityce.pl i wGospodarce.pl.

>>> Czytaj też: Strategiczne partnerstwo z Chinami. Miał być przełom w handlu, ale efekt jest odwrotny