"Moment, gdy kurs franka zbliża się do kursu historycznego, to jest dobry moment na przewalutowanie - na pewno lepszy, niż wtedy, gdy kurs franka wynosił 4 zł. Oczywiście, rozmawiam ze wszystkimi zarządami banków 'frankowych'" - powiedział Chrzanowski podczas spotkania prasowego.

Podkreślił, że - jako nadzorca - chciałby, by banki na zasadzie dobrowolnej przekonywały swoich klientów do oferty przewalutowania walutowych kredytów hipotecznych.

"Mamy wiszącą skałę w postaci ustawy pana prezydenta i dopóki ta ustawa nie zostanie przeprocedowana w taki lub inny sposób - to jest decyzja parlamentu - to szansa na to, że banki będą masowo dogadywały się z klientami i konwertowały te kredyty jest znikoma. Klienci oczekują tej oferty, którą przekaże ustawodawca w postaci rozwiązania systemowego. Kalkulują, że ta oferta może być lepsza niż oferta banków, które wyprzedzając ustawę będą chciały część portfela przekonwertować trochę taniej i spodziewam się, że w tej chwili ta konwersja dobrowolna jest mało prawdopodobna" - powiedział także Chrzanowski.

"Chciałbym taki proces widzieć. Uważam, że tylko ten proces w postaci dobrowolnej jest w pełni uzasadniony" - podkreślił.

Reklama