Choć obecny kurs franka szwajcarskiego zbliża się do kursu historycznego i może to być dobry moment na przewalutowanie kredytu hipotecznego, to szansa, że klienci będą masowo dogadywali się z bankami jest niewielka, oczekują oni bowiem rozwiązania ustawowego, wynika ze słów przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) Marka Chrzanowskiego.

"Moment, gdy kurs franka zbliża się do kursu historycznego, to jest dobry moment na przewalutowanie - na pewno lepszy, niż wtedy, gdy kurs franka wynosił 4 zł. Oczywiście, rozmawiam ze wszystkimi zarządami banków 'frankowych'" - powiedział Chrzanowski podczas spotkania prasowego.

Podkreślił, że - jako nadzorca - chciałby, by banki na zasadzie dobrowolnej przekonywały swoich klientów do oferty przewalutowania walutowych kredytów hipotecznych.

"Mamy wiszącą skałę w postaci ustawy pana prezydenta i dopóki ta ustawa nie zostanie przeprocedowana w taki lub inny sposób - to jest decyzja parlamentu - to szansa na to, że banki będą masowo dogadywały się z klientami i konwertowały te kredyty jest znikoma. Klienci oczekują tej oferty, którą przekaże ustawodawca w postaci rozwiązania systemowego. Kalkulują, że ta oferta może być lepsza niż oferta banków, które wyprzedzając ustawę będą chciały część portfela przekonwertować trochę taniej i spodziewam się, że w tej chwili ta konwersja dobrowolna jest mało prawdopodobna" - powiedział także Chrzanowski.

"Chciałbym taki proces widzieć. Uważam, że tylko ten proces w postaci dobrowolnej jest w pełni uzasadniony" - podkreślił.

Reklama