Petru zapowiedział, że zostaje w Nowoczesnej i chce tworzyć wspólną ofertę programową w ramach opozycji.

"Musimy zatrzymać proces demontażu polskiej demokracji. Współpraca w ramach opozycji powinna obejmować również płaszczyznę programową. Dzień przejęcia rządów nie może być dniem rozpoczęcia dyskusji programowej, musimy być gotowi już dzisiaj" - podkreślił Petru na konferencji prasowej w Sejmie. Jak dodał, wspólny plan opozycji powinien czerpać z poszczególnych programów partii opozycyjnych.

"Taka płaszczyzna programowa byłaby zarówno wspólną kontrofertą dla polityki rządów PiS, premiera Morawieckiego, ale też realną, namacalną formą współpracy środowisk opozycyjnych" - ocenił polityk.

Jego zdaniem plan ten powinien obejmować "kluczowe dla rozwoju i bezpieczeństwa Polski obszary": dynamiczny i zdrowy rozwój gospodarczy oparty na nowoczesnych inwestycjach, eksporcie i konsumpcji, realny wzrost płac osiągany przez odejście od modelu taniej siły roboczej, politykę międzynarodową gwarantującą trwałe sojusze i uczestnictwo w strefie euro, czy niezależną energetykę stopniowo odchodzącą od węgla.

Reklama

"W celu prowadzenia tych prac i zaangażowania nie tylko partii politycznych, ale różnych środowisk społecznych, profesjonalnych, samorządowych podjąłem decyzję o powołaniu stowarzyszenia o nazwie +Plan Petru+. Nazwa ta ma symbolizować kontrofertę dla programu Morawieckiego i ja się tego wyzwania podejmuję" - oświadczył.

Petru zapowiedział, że jego stowarzyszenie ma być "ponadpartyjną płaszczyzną dyskusji i wspólnej pracy nad planem napraw państwa". Polityk do inicjatywy zaprosił też samorządowców, reprezentantów organizacji pozarządowych, czy przedsiębiorców. Dodał, że wystosował zaproszenie do poszczególnych partii politycznych, w wyniku czego PO do prac nad planem zaproponowała prof. Andrzeja Rzońcę.

Zaznaczył, że jego intencją nie jest stworzenie nowego ruchu politycznego, lecz wsparcie partii opozycyjnych, a samo stowarzyszenie ma być "inicjatywą łączącą, a nie dzielącą". "Będę wspierał też Nowoczesną, którą tworzyłem i jej obecną przewodniczącą" - zadeklarował Petru. "Nie jest to w kontrze do Nowoczesnej, tylko jest w ramach Nowoczesnej i ponad Nowoczesną, dlatego, że inne partie polityczne, osoby o innych poglądach muszą móc czuć się komfortowo w tej formule" - dodał Petru.

Zapowiedział, że pierwszymi działaniami stowarzyszenia będzie organizacja debat nt. uruchomienia wobec Polski art. 7 unijnego traktatu, sytuacji w służbie zdrowia, czy emeryturom. Zapowiedział, że pierwsze spotkanie prawdopodobnie odbędzie się w przyszłym tygodniu.

Petru pytany był też o to, czy powołanie stowarzyszenia jest jednoznaczne z mianowaniem się przez niego na "lidera opozycji". "Nie mianowałem się w żadnym wypadku liderem opozycji, tylko chciałbym być liderem zmian gospodarczych, czy szeroko rozumianych programowych" - oświadczył Petru.

>>> Czytaj też: Rekonstrukcja rządu. Oto osoby, które mogą objąć ministerialne teki