Od tego, jak kształtować się będą nastroje wokół głównej pary walutowej zależeć będzie również sytuacja polskiej waluty, dla której czynniki krajowe najwyraźniej odsunięte zostały na drugi plan. Na chwilę obecną pozycja złotego pozostaje silna. Kurs EUR/PLN pokazuje wartość 4,16, USD/PLN 3,43, natomiast frank szwajcarski wyceniany jest na 3,53 PLN - zaznacza analityk walutowy Ekantor.pl.

ECB zaostrzy politykę?

Atmosfera, jaka na początku karnawału zapanowała na rynku walutowym może zostać określona mianem szampańskiej. Dobra sytuacja gospodarcza na świecie, brak siły amerykańskiej waluty w głównej parze, doniesienia o możliwym końcu rozmów koalicyjnych w Niemczech oraz podsycanie oczekiwań wobec przyszłej polityki Europejskiego Banku Centralnego sprawiają, że wspólna waluta pozostaje silna. To, jak długo siła ta się utrzyma zależne będzie m.in. od kroków podejmowanych przez banki centralne. Plany Rezerwy Federalnej są już jednak w pewnym stopniu wycenione przez rynek i można powiedzieć, że nie robią większego wrażenia na inwestorach. Rynek spodziewa się pierwszej podwyżki stóp procentowych w marcu. Do tego czasu większość uwagi skupiać będzie ECB. Z ostatnich minutek banku wynika, że w trakcie styczniowego posiedzenia mogą zostać zrewidowane obecne narzędzia polityki pieniężnej. Komunikat podsycił apetyt w kwestii wygaszania programu QE. - Protokół z ostatniego posiedzenia banku został odebrany dość “jastrzębio”, jednak czy oczekiwania rynku nie są zbyt wygórowane? Jeżeli tak się okaże, wspólna waluta może oddać część zysków. Najbliższe posiedzenie ECB zaplanowane jest na 25 stycznia. Późniejsza konferencja może mieć duże znaczenie dla kształtowania notowań w głównej parze - podkreśla Katarzyna Orawczak z Ekantor.pl.

Reklama

Europa na pierwszym planie

Niezaprzeczalnie rynkowe nastroje są obecnie po stronie euro, a możliwości dolara do umocnienia wydają się być mocno ograniczone, o czym świadczą ostatnie reakcje amerykańskiej waluty na grudniową podwyżkę stóp procentowych czy reformę podatkową. Czy dolar znajdzie jeszcze powód do wzrostu? Bez wątpienia rynek przyglądał się będzie danym gospodarczym napływającym z USA oraz ich ewentualnym wpływem na ścieżkę podwyżek stóp procentowych. Na chwilę obecną spodziewane są trzy. Niebawem dojdzie również do zmiany na stanowisku szefa Fed. Pożegna się z nim Janet Yellen zastąpiona przez Jeromego Powella. Trudno równocześnie spodziewać się znaczącej zmiany retoryki. - Można więc powiedzieć, że atmosfera na rynku walutowym obecnie kształtowana jest przez wydarzenia w Europie, gdzie obok ECB, elementem wywołującym niepewność mogą okazać się zaplanowane na marzec wybory we Włoszech - dodaje analityk Ekantor.pl.

Fundamenty stoją po stronie euro i w nadchodzących dniach sentyment ten może się jeszcze utrzymać. Na horyzoncie nie brakuje jednak czynników mogących zachwiać pozycję wspólnej waluty.

>>> Czytaj też: Ile pieniędzy przesyłają polscy emigranci do kraju?