Do końca 2022 r. gotowa będzie całość drogi ekspresowej S1 od granicy ze Słowacją do węzła autostrady A1 w Pyrzowicach; na przełomie lat 2022/23 gotowa będzie też wiodąca do polskiej granicy słowacka autostrada D3 – zapewnili w poniedziałek w Żywcu ministrowie ds. transportu obu państw.

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk oraz słowacki minister transportu i budownictwa Arpad Ersek podpisali w poniedziałek w Żywcu (Śląskie) memorandum o współpracy w zakresie najważniejszych inwestycji transportowych na polsko-słowackim pograniczu.

„Podpisujemy memorandum, żeby zapewnić wszystkich, którzy mieszkają w tym regionie, zarówno po stronie polskiej jak i słowackiej, że nie wstrzymaliśmy żadnych inwestycji, ale wszystko jest realizowane tak, jak zostało to zaplanowane. Najtrudniejsza jest faza przygotowań; później następuje realizacja, która wymaga już tylko pieniędzy” – mówił słowacki minister podczas konferencji prasowej.

Przy okazji podpisania polsko-słowackiego memorandum minister Adamczyk ogłosił skierowanie do przetargu wartej ponad 1,5 mld zł obwodnicy Węgierskiej Górki, będącej częścią drogi ekspresowej S1. To ostatni brakujący fragment trasy S1 między Bielskiem-Białą a Zwardoniem o długości ok. 8,5 km i jeden z czterech fragmentów tej arterii przeznaczonych do realizacji (budowy lub rozbudowy) w rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych.

To także kluczowa inwestycja dla południowej części woj. śląskiego – o jej realizacji mowa od ponad 20 lat. Po niedawnym otwarciu na Słowacji jednego z kolejnych odcinków autostrady D3 na Żywiecczyźnie znacznie zwiększył się ruch tranzytowy. Połączenie istniejących fragmentów trasy S1 na wysokości Węgierskiej Górki przebiega tymczasem m.in. przez centrum tej miejscowości, a także sąsiedniej Milówki.

Reklama

Rozpoczęcie prac budowlanych przy obwodnicy Węgierskiej Górki zaplanowano na 2019 r., a ich zakończenie na 2022 r. Odcinek połączy gotowe już fragmenty Żywiec–Przybędza i Milówka–Szare. Brakujący tam dotąd odcinek S1 będzie przebiegał w trudnym terenie - przewidziano m.in. dwa tunele o długości ok. 830 m i 980 m oraz kilka estakad nad dolinami potoków. Stąd wysoki koszt inwestycji, szacowany wcześniej na ok. 350 mln euro. Jak mówił w poniedziałek minister Adamczyk, budowa jest możliwa m.in. dzięki zwiększeniu przez rząd do 135 mld zł limitu finansowego na realizację Programu Budowy Dróg Krajowych.

„Przekazujemy sprawę (obwodnicy Węgierskiej Górki – PAP) inżynierom. Politycy zrobili, co mieli do zrobienia, m.in. znaleźli gwarancje finansowania tego przedsięwzięcia, podobnie jak to jest w przypadku dalszych odcinków drogi S1; to nie jest tak, że kończymy na Węgierskiej Górce” – podkreślił Adamczyk.

Aby droga ekspresowa S1 była gotowa od słowackiej granicy do Pyrzowic, oprócz obwodnicy Węgierskiej Górki potrzebna jest także m.in. druga jezdnia wysuniętego najdalej na północ odcinka S1 Lotnisko-Podwarpie (ok. 9,5 km), przebudowa do standardu drogi ekspresowej obecnej kolizyjnej dwujezdniowej "jedynki" od Podwarpia do Dąbrowy Górniczej (7,7 km, trwa projektowanie) oraz budowa nowego odcinka Mysłowice - Bielsko-Biała (ok. 40 km).

Adamczyk zapewnił, że do priorytetów resortu infrastruktury należy uruchomienie prac przy budowie odcinka S1 między Bielskiem-Białą a węzłem Mysłowice-Kosztowy oraz rozpoczęcie przebudowy S1 w kierunku Dąbrowy Górniczej i Podwarpia. Adamczyk zapewnił, że także odcinek łączący Podwarpie z autostradą A1 w Pyrzowicach będzie realizowany, mimo obecnych kłopotów, związanych z niepodpisaniem umowy przez wyłonionego w przetargu wykonawcę. Nowego wykonawcę wyłoni kolejny przetarg.

„Z pełnym przekonaniem potwierdzałem dzisiaj panu ministrowi Ersekowi, iż budujemy do końca 2022 r. drogę ekspresową S1 w pełnym przebiegu do węzła Pyrzowice, do węzła autostrady A1. Budujemy drogę bezpieczną, przewidywalną; drogę, która pozwoli w sposób cywilizowany przemieszczać się ludziom i przemieszczać towary; pozwoli normalnie funkcjonować regionom i regiony ożywi” – powiedział minister infrastruktury.

Ekspresowa trasa S1 w woj. śląskim i małopolskim przebiega od węzła z autostradą A1 w pobliżu katowickiego lotniska Pyrzowice do granicy ze Słowacją w Zwardoniu. Standard drogi ekspresowej ma obecnie na odcinkach Pyrzowice-Podwarpie (jedna jezdnia), Dąbrowa Górnicza-Tychy, a także Bielsko-Biała-Przybędza oraz Milówka-Zwardoń.

"W ramach Programu Budowy Dróg Krajowych przewidziano m.in. budowę drugiej jezdni dla odcinka S1 Pyrzowice-Podwarpie o długości 9,7 km. Ponadto planowane jest dostosowanie odcinka drogi krajowej nr 1 pomiędzy Podwarpiem a Dąbrową Górniczą na długości 7,8 km do standardu S. Obie inwestycje mają być zrealizowane do końca 2021 r. Kluczowy i najbardziej kosztowny odcinek S1 Kosztowy – Bielsko-Biała (węzeł Suchy Potok) będzie miał całkowicie nowy przebieg. Ogłoszenie przetargu o wartości ponad 3 mld zł zaplanowano w 2019 r." - podał w poniedziałkowym komunikacie resort infrastruktury.

Po stronie słowackiej, po niedawnym oddaniu do użytku odcinka do węzła Żylina Brodno, do polskiej granicy brakuje jeszcze – jak podał w poniedziałek minister Arpad Ersek – 27 km autostrady D3. Prace przy budowie brakujących odcinków podzielono na trzy etapy.

„Jestem pewien, że do przełomu lat 2022/2023 jesteśmy w stanie to dokończyć. Przygotowanie do realizacji inwestycji na tych odcinkach jest na różnym poziomie; to odcinki bardzo trudne” – powiedział słowacki minister transportu i budownictwa.

Podczas poniedziałkowego spotkania ministrowie odwiedzili m.in. rejon Węgierskiej Górki, gdzie będzie realizowany kolejny odcinek drogi S1. Oprócz inwestycji drogowych, w Żywcu Adamczyk i Ersek rozmawiali też o transporcie kolejowym. Słowacki minister zaproponował powołanie – na szczeblu obu resortów – grupy roboczej, która ma zająć się możliwymi do szybkiego zrealizowania inwestycjami kolejowymi, dotyczącymi obu państw.

Jak mówił minister Adamczyk, w zakresie transportu kolejowego chodzi m.in. o dalsze unowocześnienia prowadzącej w kierunku Słowacji linii kolejowej Katowice-Zwardoń.

>>> Czytaj też: Fiskus rozjechał VAT-em firmy drogowe. Wiele z nich może zaliczyć bankructwo