Oświadczenie w tej sprawie wydała rzeczniczka amerykańskiego Departamentu Stanu Heather Nauert. Poinformowała, że sekretarz stanu USA Rex Tillerson rozmawiał w sobotę przez telefon z szefami dyplomacji Turcji i Rosji, Mevlutem Cavusoglu i Siergiejem Ławrowem.

Wyrażając poparcie Waszyngtonu dla słusznych obaw Ankary o bezpieczeństwo, "wzywamy Turcję do zachowania umiaru i zapewnienia, że jej operacje militarne będą ograniczone w skali i czasie" - podkreśliła Nauert. Wezwała też stronę turecką do unikania ofiar wśród ludności cywilnej.

Rząd w Ankarze postrzega kurdyjską milicję YPG (Ludowe Jednostki Samoobrony) jako syryjskie ramię zdelegalizowanej w Turcji Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), która zarówno przez tureckie, jak i amerykańskie władze uważana jest za ugrupowanie terrorystyczne. Jednak YPG kieruje arabsko-kurdyjską koalicją o nazwie Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF), która była dotychczas głównym sojusznikiem koalicji pod wodzą USA w wojnie z dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS) w Syrii.

Turecka operacja przeciwko Kurdom w północno-zachodniej Syrii rozpoczęła się wkrótce po tym, kiedy prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wezwał NATO do przeciwstawienia się planowanemu przez USA utworzeniu w Syrii Sił Bezpieczeństwa Granicznego (BSF) dowodzonych przez Kurdów.

Reklama

Erdogan zarzucił Stanom Zjednoczonym tworzenie "armii terroru" w Syrii wzdłuż granicy z Turcją i zapowiedział rozbicie wspieranych przez USA Sił Bezpieczeństwa Granicznego.

Dowodzona przez USA międzynarodowa koalicja do walki z IS poinformowała, że wraz ze sprzymierzonymi z nią milicjami syryjskimi pracuje nad utworzeniem BSF. Siły te mają zostać rozlokowane wzdłuż granicy na północy Syrii z Turcją, wzdłuż wschodniej granicy z Irakiem oraz wzdłuż doliny rzeki Eufrat, którą uznaje się za linię rozdzielającą siły SDF i syryjskie siły rządowe wspierane przez Iran i Rosję.

SDF, których trzon stanowią kurdyjscy bojownicy, kontrolują blisko 25 proc. syryjskiego terytorium wzdłuż granic z Turcją i Irakiem. Siły kurdyjskie starają się skonsolidować i wzmocnić swe zdobycze terytorialne w północnej Syrii. (PAP)