Przesłuchanie tego świadka będzie podzielone na dwie części. Pierwsza część będzie jawna, natomiast popołudniu komisja ma kontynuować przesłuchanie na posiedzeniu zamkniętym.

Szefowa komisji śledczej Małgorzata Wassermann (PiS) w rozmowie z PAP przyznała, że to jeden z najistotniejszych świadków, jeśli chodzi o gdańską delegaturę ABW. "To osoba, która prowadziła czynności procesowe w ramach ABW na zlecenie prokuratury" - zaznaczyła.

Podczas zamkniętej części posiedzenia komisji, w środę po południu, zeznania złożyć ma również b. szef MSW Jacek Cichocki. We wtorek podczas przesłuchania w trybie jawnym Cichocki nie chciał mówić o kwestiach dotyczących działań służb specjalnych ws. Amber Gold, m.in. dot. syna byłego premiera Donalda Tuska - Michała Tuska w związku z jego pracą dla związanych z Amber Gold linii lotniczych OLT Express.

Podczas wtorkowego przesłuchania, Cichocki mówił m.in., że w czerwcu 2012 r. rozmawiał z premierem Tuskiem nt. Amber Gold w związku z notatką ABW. Chodzi o notatkę z 24 maja 2012 r., którą ówczesny szef ABW Krzysztof Bondaryk wysłał do najważniejszych osób w państwie, w tym do Cichockiego, informującą o zagrożeniu związanym z funkcjonowaniem Amber Gold.

Reklama

Cichocki powiedział, że jego rekomendacja była jednoznaczna: "Tutaj premier nie ma nic do zrobienia, natomiast trzeba zapewnić wszelkie działania, żeby służby, które są zaangażowane w sprawę, mogły odpowiednio wykonywać swoje czynności, żeby skoordynować te służby i udzielić wsparcia prokuraturze, która powinna podjąć niezwłoczne działania, aby - jeżeli potwierdzają się tezy z notatki - przerwać przestępczą działalność" - powiedział b. szef MSW.

Amber Gold powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. W połowie 2011 r. spółka przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 r. w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express. Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 r. Z kolei Amber Gold ogłosiła likwidację 13 sierpnia 2012 r., a tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej, firma oszukała w sumie niemal 19 tys. swoich klientów, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.

>>> Czytaj też: Żaryn o Amber Gold: nikt odpowiedzialny nie powinien mówić, że coś się nie powtórzy