"Jeśli Wielka Brytania chce cieszyć się ze wszystkich zalet jednolitego rynku, unii celnej, i naszych polityk musi zaakceptować wszystkie reguły i zobowiązania do końca okresu przejściowego. To logiczne. Musi też zaakceptować trudne konsekwencje swojej decyzji o wyjściu z UE, jej instytucji i polityk. Jeśli ten brak porozumienia się utrzyma, nie będzie okresu przejściowego" - ostrzegł na konferencji prasowej w Brukseli Barnier.

Jednym z głównych punktów spornych jest kwestia praw obywateli. Londyn zgadza się, że podczas okresu przejściowego będzie w pełni obowiązywała swoboda ruchu, ale nie chce zagwarantować praw osób, które osiedlą się wówczas na Wyspach. "To dla nas ważna sprawa, jak również dla Parlamentu Europejskiego" - zaznaczył Barnier.

Wielka Brytania chce, żeby porozumienie w sprawie okresu przejściowego zostało zawarte w marcu. Jeśli tak by się stało, szefowie państw i rządów unijnej "27" mogliby na marcowym szczycie przyjąć wytyczne dotyczące rozmów na temat przyszłych relacji już po Brexicie i zakończeniu okresu przejściowego.

>>> Czytaj też: George Soros wspiera kampanię przeciw Brexitowi "Best for Britain"

Reklama