Przewodniczący Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC Marek Goliszewski podczas piątkowego spotkania tego gremium odniósł się do niedawnej zmiany na stanowisku premiera. Ocenił, że dla środowisk gospodarczych to zarówno dobra, jak i zła wiadomość. Jak tłumaczył dobra dlatego, że jako premier Mateusz Morawiecki otrzymał obszar władzy, którym wcześniej zawiadywał merytorycznie - gospodarkę, finanse itp.

"Z drugiej strony są powody do obaw, że jego funkcja premiera będzie wymuszała na nim podzielność uwagi, dekoncentrację związaną ze sprawami politycznymi, znacznie odbiegającymi od gospodarki" - powiedział. Wskazał na przykład na kwestie praworządności w kontekście traktatu Europejskiego, którymi Morawiecki musi się zajmować, czy ustawę o IPN.

Goliszewski pozytywnie przy tym ocenił pozostawienie Jerzego Kwiecińskiego na czele resortu inwestycji i rozwoju oraz Jadwigi Emilewicz, która objęła ministerstwo przedsiębiorczości.

"Może dzisiaj obawy te podkreślam nieco na wyrost, bowiem gospodarka ma się całkiem dobrze (...). Życzymy oczywiście rządowi, aby sytuacja związana ze wskaźnikami makroekonomicznymi utrzymywała się" - powiedział.

Reklama

Apelował przy tym o kompromis z Unią Europejską w sprawie procedury praworządności. "Dalsza eskalacja tego konfliktu może się odbić źle na naszych eksporterach i importerach" - ostrzegał. Prosił też o podjęcie debaty publicznej w sprawie przystąpienia Polski do euro. Wskazał bowiem na stanowisko prezydenta Francji Emmnuela Macrona, który lansuje pogląd, iż UE powinna się koncentrować wokół krajów strefy euro. Ostrzegł, że jeżeli konflikt z Izraelem dotyczący ustawy o IPN rozszerzy się, to Polska może mieć problemy z napływem kapitału inwestycyjnego.

Minister finansów w gabinecie cieni prof. Stanisław Gomułka rekomendował dwa działania, które jego zdaniem powinny być podjęte przez rząd. Pierwsze to realizacja zapowiadanej przez rząd reformy kapitałowej części systemu emerytalnego. "Tutaj chodzi o wprowadzenie tzw. pracowniczych planów kapitałowych oraz zmian w obrębie OFE" - wyjaśnił Gomułka. Poinformował, że jest to ważne z dwóch powodów. Po pierwsze będzie to przeciwdziałać oczekiwanemu silnemu spadkowi relacji emerytur do płac w najbliższych 20-30 latach.

"Ten spadek może być bardzo duży, z około 50 proc. teraz do około 30 proc. za 20-30 lat" - wyjaśnił. Kolejny powód, dla którego należy dokończyć zmiany w systemie emerytalnym związany jest z koniecznością podwyższenia stopy oszczędności narodowych. Profesor wskazał, że są one bardzo niskie, co zauważono w "planie Morawieckiego", zwłaszcza w przypadku gospodarstw domowych. Zdaniem profesora bez zwiększenia oszczędności nie może być wzrostu inwestycji.

"Potrzebny jest średniookresowy plan dotyczący finansów publicznych, którego głównym celem powinno być znaczne zmniejszenie średniego deficytu sektora finansów publicznych" - powiedział. Jego zdaniem Polska stała się "wyspą braku zaufania" wśród inwestorów zagranicznych, o czym świadczą wysokie odsetki płacone od naszego długu. Rentowności żądane przez inwestorów w przypadku polskich obligacji są wyższe nie tylko od niemieckich, czy francuskich, ale także od węgierskich, czy włoskich.

Zdaniem ekonomisty przy obecnym wzroście PKB nie powinniśmy mieć deficytu budżetowego (wyniósł 25,4 mld zł - PAP) za zeszły rok, a wręcz należało oczekiwać nadwyżki.

Zgodnie z rekomendacjami dr Ireny Ożóg, która w gabinecie cieni odpowiada za politykę podatkową, rząd Mateusza Morawieckiego powinien przyjąć i skierować do Sejmu projekt nowej Ordynacji podatkowej, opracowany przez Komisję Kodyfikacyjną. Jej zdaniem, nowa Ordynacja podatkowa powinna uporządkować i ucywilizować zasady kształtowania relacji podatnik – organy podatkowe.

Ponadto Ożóg radzi "zaprzestanie kreatywnej księgowości budżetowej pozwalającej rządzącym na koloryzację obrazu polskiej gospodarki". Wskazała przy tym np. na zaliczenie do przychodów lokalnych samorządów środków z budżetu państwa na realizację programu 500+, co - jej zdaniem - radykalnie podwyższa dopuszczalny próg zadłużenia jednostek samorządowych.

Bożena Lublińska-Kasprzak, zajmująca się w gabinecie cieni przedsiębiorczością i innowacjami, zwracała uwagę na zbyt wolne tempo wykorzystania środków unijnych. "Naprawdę bardzo intensywne działania powinny zostać podjęte w celu przyspieszenia i racjonalnego wydatkowania (...), a nie wydatkowania tylko po to, żeby tylko wydać pieniądze" - radziła.

Wśród pozostałych rekomendacji gabinetu cieni znalazły się postulaty dotyczące m.in. stworzenia mechanizmów ochrony konkurencyjności polskich firm, "by nowe prawo wynikające z unijnej dyrektywy, dotyczącej pracowników delegowanych podziałało możliwie minimalnie negatywnie na rynek pracy w Polsce". Zaproponowano też "systemowe działania, poświęcone opracowaniu nowego Kodeksu pracy".

Zaapelowano o zmianę sposobu postępowania z projektami legislacyjnymi - powrót do standardowych procedur legislacyjnych i zaprzestanie procederu omijania konsultacji publicznych projektów legislacyjnych.

"Należy jednoznacznie określić perspektywy wytwarzania energii elektrycznej mając na uwadze opłacalność dostępu do zasobów przemysłowych węgla w kraju z wyeliminowaniem uciążliwego eksportu, znaczenie energetyki rozproszonej i powiązania polityki państwa z rozwiązaniami europejskimi" - zaapelowano w rekomendacjach.

Według gabinetu cieni BCC potrzebne jest też przygotowanie nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz spowodowanie, by spółdzielnie mogły budować mieszkania w ramach rządowego programu mieszkaniowego. Wskazano ponadto na konieczność rozstrzygnięcie przetargu i zakup śmigłowców dla Wojsk Specjalnych i Marynarki Wojennej RP oraz zakończenie procedowania i podpisywania umowy z Lockheed Martin na zakup systemu rakietowego Homar dla Wojsk Lądowych. (PAP)

autor: Marcin Musiał

edytor: Dorota Skrobisz