Węgry zamierzają do 2023 roku zmodernizować linię kolejową łączącą Budapeszt z Belgradem – poinformował w poniedziałek dziennik "Magyar Idoek". Inwestycja zostanie w większości sfinansowana z chińskiego kredytu.

Dzięki modernizacji pociągi będą mogły jeździć tą trasą z prędkością 160 km na godzinę, a czas podróży ze stolicy Węgier do stolicy Serbii skróci się z 8 godzin do 3,5 godziny – powiedział dziennikowi prezes Chińsko-Węgierskiej Kolejowej Spółki z o.o. Non-profit Zoltan Pafferi.

Zgodnie z międzynarodowym porozumieniem 85 proc. kosztów inwestycji zostanie sfinansowanych z kredytu chińskiego Exim Banku, zaś pozostałe 15 proc. będzie pochodzić ze źródeł krajowych.

Pafferi powiedział, że projektowanie inwestycji może zająć od półtora roku do dwóch lat, a pierwsze łopaty mogłyby zostać wbite w 2020 roku. Od tego momentu potrzeba 2,5-3 lat na wykonanie prac na węgierskim odcinku linii, liczącym 152 km.

"Magyar Idoek" poinformował, że prace po stronie serbskiej już się rozpoczęły, a ich zakończenie także jest planowane na 2023 r.

Reklama

Ogłaszając w zeszłym roku priorytety rozpoczętej 1 lipca 2017 roku węgierskiej prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej, minister spraw zagranicznych i współpracy gospodarczej z zagranicą tego kraju Peter Szijjarto oznajmił, że jednym z nich jest wykorzystanie chińskiej strategii Nowego Jedwabnego Szlaku do rozwoju infrastruktury.

Podkreślił, że Chiny przeznaczają na ten cel bardzo duże sumy i dzięki temu możliwa będzie budowa brakujących odcinków w połączeniach kolejowych i drogowych. "Poprawiłoby to słabość konkurencyjną Węgier wynikającą z długiego czasu transportu" - ocenił.

Szijjarto styczniu mówił, że rządowi węgierskiemu zależy na tym, by jak najwięcej chińskich towarów docierało właśnie na Węgry i stamtąd wędrowało dalej na rynki zachodnie.

>>> Czytaj też: System rejestracji przyszłych migrantów z UE może nie być gotowy na czas