Ile dni mógłby pracować rząd danego kraju, gdy najbogatsza osoba w państwie musiała za to zapłacić? Odpowiedź na to pytanie przynosi najnowszy Indeks Robin Hooda.

W zestawieniu uwzględniono 49 krajów z różnymi reżimami politycznymi oraz różnymi typami wydatków, a także najbogatsze osoby z każdego kraju. Ich majątek z końca grudnia 2017 roku porównano z dziennymi kosztami funkcjonowania rządu danym kraju. W ten sposób powstał indeks Robin Hooda 2018.

I tak gdyby nagle Cyprowi zabrakło pieniędzy, to majątek najbogatszego Cypryjczyka (John Fredriksen) pozwoliłby na funkcjonowanie cypryjskiemu rządowi przez rekordowe 441 dni. Wynik taki jest możliwy z uwagi na stosunkowo małą populację Cypru, która potrzebuje znacznie mniejszego zabezpieczenia społecznego niż inne kraje. Wart 10 mld dol. majątek Fredriksena pozwoliłby państwu funkcjonować przez ponad rok (przy dziennych wydatkach rządu na poziomie 23,6 mln dol.).

Po drugiej stronie zestawienia znalazły się takie kraje, jak Japonia, Polska i Chiny. Dzięki majątkom swoich najbogatszych obywateli państwa te mogłyby działać zaledwie przez 4 dni. Wynik 5 dni osiągnęły USA, Kanada, Niemcy, Turcja oraz Wielka Brytania.

Za najbogatszego człowieka w Polsce uznano Zygmunta Solorza-Żaka, twórcę medialnego imperium Polsatu. Jego majątek o wartości 2,7 mld dol. pozwoliłby Polsce na funkcjonowanie przez 4 dni, przy założeniu, że dzienny koszt funkcjonowania państwa to 673 mln dol.

Reklama

Mająca podobną liczbę ludności co Polska Hiszpania dziennie na funkcjonowanie państwa przeznacza 1,58 mld dol., zaś majątek jej najbogatszego obywatela – Amancio Ortegi (75,3 mld dol.) pozwoliłby temu państwu funkcjonować aż przez 48 dni.

Dla porównania majątek najbogatszego Chińczyka – Jacka Ma – wyceniany na 45,5 mld dol., zostałby wydany przez chińskie władze także w ciągu 4 dni (11,2 mld dol. dziennie). Z kolei majątek Jeffa Bezosa (99 mld dol), twórcy Amazona, byłby w stanie zapewnić USA działanie przez zaledwie 5 dni (dzienne wydatki na poziomie 19,6 mld dol.).

W Europie najwięcej na funkcjonowanie państwa wydają Niemcy i Francja (odpowiednio 4,8 oraz 4,2 mld dol. dziennie). Dzięki majątkom najbogatszych obywateli w tych krajach rząd w Berlinie działałby przez 5 dni, zaś w Paryżu przez 15. Różnica ta wynika przede wszystkim z faktu, że najbogatszy Francuz (Bernard Arnault) dysponuje znacznie większym majątkiem 63,3 mld dol.) niż najbogatszy Niemiec (Dieter Schwarz – 24,3 mld dol.).

>>> Czytaj też: Indeks Robin Hooda: Ilu miliarderów potrzeba, żeby uratować planetę?