Przemysł motoryzacyjny doświadcza jednej z największych rewolucji od czasu, gdy ponad 100 lat temu Karl Benz złożył pierwszy samochód. Udział w tej rewolucji chce wziąć Li Shufu, szef i założyciel Geely Holding Group, który stał się jednym z głównych udziałowców w niemieckim gigancie Daimler AG.
ikona lupy />
Geely / Bloomberg

Jego udział warty 7,3 mld euro ujawniono w piątek. To największa chińska inwestycja w przemysł motoryzacyjny za granicą i to w miejscu, które uchodzi za jedno ze światowych centrów motoryzacji.
Inwestycja chińskiej firmy przypadła na czas rozwoju pojazdów zasilanych bateriami oraz aut autonomicznych. To one prawdopodobnie wyznaczają główny rys nowej ery w motoryzacji. Technologiczni giganci, tacy jak Google czy Apple, dysponujący olbrzymimi zasobami finansowymi, także chcą być częścią tej rewolucji.

Aby przetrwać, pojedynczy producenci nie będą już mogli działać samodzielnie – uważa Li Shufu. „Konkurenci, którzy rzucają dziś wyzwanie przemysłowi motoryzacyjnemu na świecie, w sensie technologicznym nie są częścią tej branży” – tłumaczy w oświadczeniu Li. „Aby odnieść sukces i wykorzystać technologię, trzeba mieć sojuszników i partnerów oraz przyswoić sobie nowy sposób myślenia oparty o łączenie sił” – dodaje.

54-letni Li Shufu zgromadził 9,7 proc. udziałów w Daimlerze dzięki swojej firmie Grupie Geely. Daimler oraz inni niemieccy producenci zainwestowali już wiele pieniędzy, aby utrzymać wiodącą pozycję w branży, która odchodzi już od silników spalinowych. Współpraca z Daimlerem w takich obszarach, jak pojazdy zasilane nową energią czy usługi online to kluczowe kwestie – wyjaśniają przedstawiciele Grupy Geely.

Reklama

Związany z Li Shufu Holding Zhejiang Geely już dziś posiada udziały w Volvo Cars AB, zaś w ubiegłym roku przejął warte 4 mld dol. udziały w firmie produkującej samochody ciężarowe Volvo AB. Geely jest także właścicielem London Taxi oraz kontroluje brytyjskiego producenta aut sportowych Lotus Cars.

Imperium Li Shufu zatrudnia ponad 70 tys. pracowników oraz nie ma problemów z zadłużeniem, z którym wiele chińskich firm musi się dziś borykać. Dzięki boomowi na rynku motoryzacyjnym Państwa Środka Geely notuje podwójne zyski, zaś akcje firmy notowane na giełdzie w Hongkongu wzrosły w poniedziałek o 8,8 proc. Wartość rynkowa firmy sięga dziś poziomu ok. 30 mld dol.

Już dziś chiński rynek motoryzacyjny jest większy niż amerykański.

>>>Czytaj też: Koniec pewnej epoki. Niemcy zdetronizowani, Hyundai uznany za najlepszego producenta aut luksusowych