Całkowite wydatki Chin na badania i rozwój wyniosły w 2017 roku 1,76 bln juanów (297 mld USD), czyli o 14 proc. więcej niż w roku poprzednim – poinformował w poniedziałek chiński minister nauki, dodając, że do 2050 roku Chiny chcą się stać „potęgą innowacji”.

„Chiny muszą znaleźć się wśród krajów innowacyjnych, a do 2050 roku stać się wielką potęgą innowacji technologicznych” - powiedział na konferencji prasowej minister Wan Gang, przedstawiając dane o wydatkach.

Chińskie władze od kilku lat starają się uniezależnić gospodarkę od ciężkiego przemysłu niskiej jakości i przejść na wzrost napędzany wysokimi technologiami, aby zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska i przesunąć się wyżej w globalnym łańcuchu dostaw.

Jak obliczyła agencja Reutera, wydatki na badania i rozwój stanowiły 2,1 proc. chińskiego produktu krajowego brutto w 2017 roku. Dla porównania, według danych Banku Światowego w 2015 roku Polska wydała na badania i rozwój 1 proc., USA 2,79 proc, Niemcy 2,88 proc., a Japonia - 3,28 proc. swojego PKB.

Minister Wan zaznaczył, że wydatki Chin na ten sektor wzrosły od 2012 roku o ponad 70 proc.

Reklama

Niezadowoleni z roli fabryki świata, chińscy przywódcy starają się zmienić model „Made in China” („wyprodukowane w Chinach”) na „Created in China” („stworzone w Chinach”), w którym ważną rolę odgrywa innowacja - przekazała agencja Xinhua, dodając, że w 2016 roku w kraju pracowało 3,87 mln naukowców i badaczy.

W ostatnich kilku latach w całym kraju powstały setki sponsorowanych przez władze inkubatorów kreatywności i różnego rodzaju parków technologicznych, promujących rozwój sztucznej inteligencji, robotyki czy big data.

Wśród głównych gałęzi wysokich technologii rozwijanych przez Chiny jest też energia nuklearna oraz technologia pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych, kolej wysokiej prędkości i elektryczne samochody. Minister Wan powiedział, że Chiny planują do 2020 roku produkować 2 mln elektrycznych pojazdów rocznie – dwukrotnie więcej, niż wynoszą prognozy na rok bieżący.

>>> Czytaj też: "FT": Zachód musi zareagować na zawłaszczanie władzy przez Xi Jinpinga