Urzędujący prezes Fed zobowiązany jest do przedstawienia dwa razy w roku takiego raportu przed komisją usług finansowych Izby Reprezentantów oraz analogiczną komisją Senatu.

Jerome Powell jest 16 prezesem Fed w historii. W przeszłości związany był z nowojorskim bankiem inwestycyjnym Dillon, Read and Co; był też podsekretarzem stanu w ministerstwie finansów za prezydentury George'a H.W. Busha (1989-1993).

"Moja (optymistyczna) opinia o stanie gospodarki wzmocniła się od grudnia ubiegłego roku" - powiedział Powell.

Zwrócił uwagę na bardzo dobrą sytuację na rynku pracy i wzrost płac. Zdaniem nowego prezesa Fed ostatnie gwałtowne wahania notowań akcji na giełdzie nowojorskiej nie zakłócą przewidywanego wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych.

Reklama

Zapytany o szanse na czterokrotne, a nie - jak zapowiadano pod koniec ubiegłego roku - trzykrotne podniesienie stóp procentowych, odparł, że "nie chciałby przesądzać."

Eksperci finansowi i globalne rynki finansowe odczytały wystąpienie nowego prezesa Fed jako zapowiedź stopniowego podnoszenia oprocentowania podstawowych kredytów podczas kolejnych spotkań zarządu amerykańskiego banku centralnego.

W reakcji na wypowiedź Powella notowania akcji kluczowych firm notowanych na amerykańskich giełdach nieznacznie straciły na wartości, wzrosły natomiast notowania obligacji rządowych oraz kurs dolara w relacji do innych podstawowych walut.

Powell zastąpił na stanowisku prezesa amerykańskiego banku centralnego prof. Janet Yellen, pierwszą kobietę, która pełniła tę funkcję. Zdaniem większości ekspertów finansowych będzie on teraz kontynuował ostrożną politykę monetarną swojej poprzedniczki.

Urodzony w 1953 roku w Waszyngtonie Powell, członek zarządu Fed od roku 2012, został w styczniu zatwierdzony przez Senat na stanowisku prezesa banku centralnego stosunkiem głosów 84 "za” do 13 "przeciw"; stanowisko to jest często uznawane za najważniejsze niepochodzące z wyboru obywateli w USA.

Do tej pory żaden z kandydatów nominowanych przez prezydenta Donalda Trumpa na stanowisko wymagające zatwierdzenia przez Senat nie został zaaprobowany równie zdecydowaną przewagą głosów.

Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski (PAP)