Dow Jones Industrial rośnie 0,1 proc., S&P 500 zwyżkuje 0,1 proc., Nasdaq Comp. w górę o 0,2 proc.

Zwyżkom w środę przewodzi sektor finansowy, IT oraz dóbr wyższego rzędu.

DJI i S&P 500 odrobiły na początku ostatniej lutowej sesji całość strat poniesionych w pierwszej połowie lutego po globalnej korekcie, jednak raczej zakończą 10-miesięczną, najdłuższą od 1959 r., serię wzrostów.

W drugim tygodniu lutego amerykańskie benchmarki weszły w obszar technicznej korekty, po skokowym wzroście zmienności wywołanym przez oznaki rosnącej presji inflacyjnej (najwyższa od kilku lat dynamika płac) w gospodarce USA.

Reklama

Spekulacje rynkowe sprzed kilku tygodni znalazły we wtorek potwierdzenie w pierwszym w roli prezesa Fed publicznym wystąpieniu Jerome'a Powella, które zostało jednoznacznie odebrane jako jastrzębie.

W konsekwencji, wobec spadku inflacji w eurolandzie na 14-miesięczne minimum, eurodolar pogłębia wtorkowe spadki o 0,5 proc. do 1,219 - to pierwsze zejście EUR/USD poniżej 1,22 od połowy stycznia.

10-letnie Treasuries, po zwyżce o 4 pb. we wtorek, odreagowują o 1 pb do 2,89 proc.

Powell ocenił przed komisją Izby Reprezentantów, że od grudniowego posiedzenia Rezerwy zaobserwowano w napływających danych sygnały umocnienia w gospodarce i na rynku pracy, które jego zdaniem "zwiększają zaufanie, iż inflacja wzrośnie do celu". Wypowiedź ta, co istotne, wybrzmiała w kontekście preferowanej przez Fed ścieżki podwyżek stóp procentowych, co inwestorzy odebrali jako zachętę do zakładów na szybsze tempo normalizacji polityki monetarnej w USA. Bankier w czwartek ponownie odpowiadać będzie na pytania - tym razem amerykańskich Senatorów.

Powell kilkukrotnie wspominał również o pro-wzrostowych implikacjach ze strony stymulacji fiskalnej, którą należy brać pod uwagę w prognozach makro.

Rynek wycenia obecnie scenariusz trzech ruchów fed funds w górę jako niemal bazowy, z coraz wyraźniejszym wskazaniem na 4 posunięcia.

Implikowane prawdopodobieństwo 4 podwyżek, wyceniane przez kontrakty na stopę Fed, wynosi ok. 35 proc. wobec 25 proc. w poniedziałek.

DRUGIE WYLICZENIE PKB USA BEZ ZASKOCZEŃ, ZADYSZKA NA RYNKU NIERUCHOMOŚCI?

Rynek neutralnie przyjął drugie wyliczenie PKB USA za IV kw. - wskaźnik wzrósł o 2,5 proc. kdk SAAR, zgodnie z oczekiwaniami, o 0,1 pkt. proc. niżej niż początkowo szacowano. W trzecim kwartale 2017 roku PKB w Stanach Zjednoczonych wzrósł o 3,2 proc.

Konsumpcja prywatna, która odpowiada za 70 proc. amerykańskiej gospodarki, wzrosła o 3,8 proc. w IV kwartale (2,2 proc. w III kw.), tyle samo co w pierwszym wyliczeniu. Oczekiwano 3,6 proc.

Nieco gorzej wypadły dane z rynku nieruchomości. Liczba umów na sprzedaż domów, podpisanych w styczniu przez Amerykanów spadła o 4,7 proc. mdm. Oczekiwano +0,5 proc. mdm, tyle samo co w grudniu.

INFLACJA W EUROLANDZIE NA 14-MIESIĘCZNYM MINIMUM

Zgodnie z oczekiwaniami, po wcześniejszych niskich odczytach z Niemiec i Francji, stopa inflacji w strefie euro w lutym spadła do najniższego od grudnia 2016 r. minimum.

Ceny konsumpcyjne w strefie euro wzrosły o 1,2 proc. w lutym w ujęciu rdr - podano we wstępnych danych. W I ceny konsumpcyjne wzrosły o 1,3 proc. rdr. CPI bazowy rdr wzrósł w II o 1,0 proc., po wzroście w I o 1,0 proc. i wobec szacunków w II +1,0 proc.

Dane wspierają gołębie skrzydło EBC, które nie spieszy się z ogłaszaniem kolejnych posunięć w kierunku normalizacji polityki monetarnej. Mario Draghi, prezes EBC, powtórzył w poniedziałek, że duża doza akomodacji wciąż jest konieczna, przy czym sytuacja w gospodarce eurolandu cały czas poprawia się, a w średnim terminie inflacja wzrośnie do celu.

ZNÓW ISKRZY MIĘDZY BRUKSELĄ I LONDYNEM W KWESTII BREXITU

Brytyjski rząd i Unia Europejska kolejny raz nie zgadzają się w fundamentalnych kwestiach dotyczących Brexitu - Bruksela i Londyn wymieniły w środę werbalnie dyplomatyczne "uprzejmości".

Rozmowy o Brexicie muszą zakończyć się do jesieni, by dać krajom czas na ratyfikację umowy w sprawie wyjścia W. Brytanii z UE - powiedział w środę w Brukseli główny unijny negocjator Michel Barnier, przedstawiając pierwszy oficjalny projekt tego porozumienia.

Barnier powtórzył, że w rozmowach są sprawy niepodlegające negocjacjom. Należą do nich: integralność wspólnego rynku, niepodzielność czterech swobód (przepływu osób, towarów, kapitału i usług) i autonomia decyzyjna 27 państw członkowskich. Unia nie przewiduje ponadto, by Irlandia Północna nie pozostała w unii celnej.

Mimo długotrwałych rozmów między UE i Wielką Brytanią utrzymuje się wiele kwestii spornych - podkreślił Barnier.

Stanowisko unijne spotkało się z wyraźnym sprzeciwem Brytyjczyków. "Żaden premier Wlk. Brytanii nie zgodziłby się" na propozycje unijne - powiedziała szefowa rządu Theresa May, która w piątek przedstawi własną wizję relacji z UE po Brexicie.

Tarcia polityczne osłabiają funta - kurs GBP/USD spada o 1 proc. w okolice 1,38, czyli lutowego wsparcia dla tej pary.

PIERWSZY OD PÓŁ ROKU SPADKOWY MIESIĄC DLA ROPY

Notowania ropy naftowej zamykają luty z pierwszą od pół roku miesięczną stratą.

Baryłka WTI w dostawach na kwiecień w Nowym Jorku jest wyceniana w środę po południu po 62,3 USD, po zniżce o 1,2 proc. Brent w dostawach na kwiecień w Londynie kwotowana jest przy 65,8 USD, -1,1 proc. Przy takich poziomach benchmarki straciły w lutym po 3,7 proc. i 4,5 proc.

Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 3,02 mln baryłek - zgodnie z oczekiwaniami.

Dominującym tematem na rynku pozostaje rosnące wydobycie ropy z łupków w USA i spekulacje o reakcji na ten trend ze strony OPEC i pozostałych głównych producentów surowca.

Rosnące wydobycie z łupków w USA może skłonić OPEC i jego sojuszników do "bardziej trwałej formy współpracy", po tym jak z końcem 2018 r. wygaśnie obecne porozumienie o cięciu podaży - ocenili we wtorkowej nocie analitycy BNP Paribas.

Produkcja ropy w USA w lutym może ustanowić historyczny rekord 10,072 mln b/d wobec 10,044 mln b/d w listopadzie 1970 r. - uważają analitycy Genspace. Ich zdaniem, do końca 2018 r. wydobycie w Stanach wzrośnie do 11,4 mln b/d. (PAP Biznes)