W środę stanowisko KE w tej sprawie przedstawił europosłom wiceszef KE Frans Timmermans, który podkreślił, że jakkolwiek Warszawa podjęła z Komisją dialog w sprawie art. 7 to Bruksela wciąż czeka na wykonanie swoich zaleceń.

Podczas debaty największe frakcje europarlamentu poparły stanowisko KE. Sprzeciw zgłosił klub Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do którego należy PiS, oraz niektórzy posłowie niezależni, m.in. Brytyjczyk Nigel Farage

Początkowo PE chciał uruchomić w sprawie naruszenia zasad praworządności w Polsce własne postępowanie, jednak po wszczęciu procedury przez Komisję w grudniu ub.r. zdecydował, że nie będzie dublował jej działań.

Polskie władze mają przedstawić swoją odpowiedź na zalecenia KE przed końcem marca.

Reklama

>>> Czytaj też: Kolejna debata w PE na temat praworządności w Polsce: