"Sytuacja na polskim rynku pracy jest bardzo dobra, ale wyzwania są poważne - pytanie brzmi na ile jest on w stanie w średniej i długiej perspektywie wesprzeć wzrost gospodarczy. Jednym z głównych wyzwań polskiej gospodarki będzie bowiem zapewnienie odpowiedniej liczby wykwalifikowanych pracowników" - powiedział Janas podczas briefingu.
"Wskaźniki zatrudnienia niektórych grup ujawniają rezerwy, które można wykorzystać dla wsparcia długoterminowego i zrównoważonego wzrostu gospodarczego. Trzeba podkreślić cztery grupy - kobiety, osoby niepełnosprawne, osoby z niskimi kwalifikacjami i osoby starsze" - dodał.
Janas zaznaczył, że wprowadzenie programu Rodzina 500+ i obniżenie wieku emerytalnego wpływa negatywnie na aktywność niektórych grup zawodowych.
"Niektóre zmiany wprowadzone przez Polskę działają przeciwnie do zwiększenia udziału tych grup. Mówimy tu o wpływach ubocznych, ale istotnych - 500+ i wieku emerytalnego" - powiedział.
Zaznaczył, że Polska nie do końca wykorzystuje potencjał imigrantów z Ukrainy.
"Migracja z krajów trzecich, w tym głównie z Ukrainy, przyczynia się do wypełniania luk na rynku pracy. Gospodarka Polski nie wykorzystuje jednak w pełni kwalifikacji tych pracowników w taki sposób, żeby mogli zapewnić jak najwięcej wartości dodanej" - powiedział.
>>> Czytaj też: Decyzja Trumpa uderzy w dziesiątki tysięcy miejsc pracy. "To absurd"