"Błędem na przestrzeni lat było to, że Agencja pozbywała się nieruchomości, które mogły być wykorzystywane, wynajmowane, i z tego mogły być czerpane dodatkowe zyski" – powiedział wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz. Jestem przekonany, że tego typu sytuacje nie będą się obecnie zdarzały, a MON i AMW starają się, aby - jeżeli chodzi o gospodarowanie nieruchomościami – w głównej mierze wykorzystywać inne formy" – dodał.

Podkreślił, że od 2016 r. zmieniło się podejście do gospodarowania nieruchomościami i zamiast je zbywać resort woli je wynajmować, "aby nie pomniejszać możliwych wpływów Agencji". Dodał, że resort podejmuje działania na rzecz zwrotu w trwały zarząd MON i podległych mu jednostek nieruchomości, które ponownie stały się przydatne, a ma to związek z formowaniem Wojsk Obrony Terytorialnej.

"W tej chwili trend kurczenia się sił zbrojnych został odwrócony i Agencja Mienia Wojskowego jest dla nas zasobem nieruchomości, który jest nam bardzo potrzebny" – powiedział dyrektor departamentu infrastruktury MON płk Dariusz Ryczkowski.

"Nie należy się spodziewać w najbliższym czasie generowania przez resort obrony narodowej jakichkolwiek wartościowych obiektów, które będą trafiały do Agencji jako zbędne" – zapewnił.

Reklama

Ryczkowski podkreślił, że nieruchomości są przywracane wojsku nie tylko z myślą o WOT, ale także na potrzeby wojsk operacyjnych, również sojuszniczych. Wymienił w tym kontekście Lidzbark Warmiński, Hrubieszów, Olsztyn, Białą Podlaską i Suwałki, gdzie rozległe nieruchomości przywracane siłom zbrojnym "będą skupione wokół potężnych obiektów szkolenia poligonowego".

Skurkiewicz przypomniał dawne lotnisko w Nowym Mieście nad Pilicą, które przez lata nie znalazło nabywcy, a w 2016 r. zostało przekazane z powrotem siłom zbrojnym.

Od stycznia 2016 r., po połączeniu Agencji Mienia Wojskowego z Wojskową Agencją Mieszkaniową, AMW skupia się na wynajmie lokali, co ma zapewnić Agencji zwiększenie przychodów z gospodarowania nieruchomościami.

W latach 2014-15 WAM sprzedała ponad 660 lokali o powierzchni prawie 70 tys. m kw. Część z nich sprzedano w drodze bezprzetargowej ich dotychczasowym najemcom, w niektórych przypadkach płatności rozłożono na raty.

Obecnie lokale użytkowe należące do Agencji nie są sprzedawane, lecz wynajmowane. Wiele nieruchomości z obecnego zasobu Agencji nie znajduje nabywców. W bieżącym roku MON nie planuje przekazanie AMW ani jednej nieruchomości, MSWiA zakłada przekazanie Agencji jednej nieruchomości.

W planie wykorzystania zasobu mieszkaniowego i internatowego AMW przewidziano pozyskanie w tym roku blisko 687 lokali mieszkalnych, a w roku 2019 – 252 lokali. W przedstawionej komisji informacji MON podkreśliło, że pozyskiwanie lokali Agencja finansuje wyłącznie ze środków pochodzących ze sprzedaży i wynajmu nieruchomości zbędnych wojsku i przekazanych AMW.

W ostatnich 10 latach AMW pozyskała ponad 6,6 tys. lokali mieszkalnych, wydając na ten cel blisko 1,4 mld zł z samodzielnie wypracowanych środków finansowych. Od 2011 r. Agencja nie korzysta z dotacji budżetowej na ten cel.

W ubiegłym roku Agencja z tytułu użytkowania wieczystego uzyskała blisko 11,2 mln zł; przychody z tytułu trwałego zarządu wyniosły 741 tys. zł; Agencja zapłaciła 19 mln zł podatku od nieruchomości.

Jak zaznaczył resort, na zmniejszenie zasobów nieruchomości AMW może wpłynąć konieczność przekazania ich części do Krajowego Zasobu Nieruchomości, jakkolwiek dotychczas KZN nie wystąpił z takim wnioskiem. Agencja – zgodnie z wymogami ustawy o KNZ – dwukrotnie przekazała mu wykazy posiadanych nieruchomości.

Agencja Mienia Wojskowego zajmuje się sprzedażą zbędnych wojsku nieruchomości i majątku ruchomego; handlem uzbrojeniem oraz zapewnieniem żołnierzom mieszkań - administrowaniem nimi i budową nowych. Poza zbywaniem zbędnego wojsku uzbrojenia AMW ma prawo kupować nową broń od producentów i przekazywać ją wojsku, także w celu wsparcia sojuszników.(PAP)

autor: Jakub Borowski