Pomoc finansowa UE dla Turcji, przeznaczona dla przebywających na terenie tego kraju uchodźców syryjskich, została uzgodniona w 2016 roku. W pierwszej transzy, uruchomionej w tym samym roku, 1 mld euro pochodził z unijnego budżetu, a na pozostałe 2 mld złożyły się państwa członkowskie.
Przedstawiając w środę uruchomienie drugiej transzy w tej samej wysokości, komisarz Awramopulos zaproponował analogiczne rozłożenie finansowania pomiędzy Komisję Europejską i kraje UE. Przypomniał przy tym, że dotychczasowa pomoc pozwoliła uzyskać dostęp do edukacji 500 tys. syryjskich dzieci i przekazać uchodźcom 1,2 mln euro w postaci comiesięcznych przekazów gotówki.
Według ustaleń z 2016 roku, unijne środki przeznaczone są przede wszystkim na pomoc humanitarną, edukację, opiekę zdrowotną, wzmocnienie lokalnej infrastruktury i wsparcie społeczno-ekonomiczne.
W ramach dotychczasowych działań, uruchomiono 45 indywidualnych programów pomocowych, w których uczestniczyło 19 partnerskich organizacji. Ich zadaniem było zaspokojenie najpilniejszych potrzeb prawie 3,5 mln uchodźców syryjskich przebywających w Turcji, często w bardzo trudnych warunkach.
Jeden z programów skierowany jest na pomoc dla szczególnie narażonych grup osób, w tym dzieci. Według szacunków UE do lutego 2018 roku 266 tys. dzieci syryjskich zostało objętych programem szkolnym, a ich rodziny otrzymały dodatkowe wsparcie finansowe w ramach tzw. warunkowych przekazów finansowych na szkolnictwo.
Dzięki współpracy z Bankiem Światowym i niemieckim bankiem rozwoju KfW na terenach, gdzie rozlokowani są syryjscy uchodźcy, zbudowano 175 szkół, z czego 125 murowanych. Rocznie korzysta z nich obecnie 124 tys. dzieci. Ponadto uruchomiono program szczepień i zaczęto tworzyć sieć opieki zdrowotnej dla najbardziej potrzebujących.
Z Brukseli Grzegorz Paluch
>>> Czytaj także: Eurostat podał najnowsze dane. Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 6,3 proc.