Środowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami, a inwestorzy obawiają się, że odpowiedź Chin na planowane przez prezydenta USA cła może zaszkodzić m.in. amerykańskiemu przemysłowi lotniczemu.

Dow Jones Industrial spadł na zamknięciu o 1,00 proc. do 24.758,12 pkt.

S&P 500 poszedł w dół o 0,57 proc. do 2.749,48 pkt.

Nasdaq Comp. stracił 0,19 proc. do 7.496,81 pkt.

Do spadków na DJI najmocniej przyczyniły się spadki akcji Boeinga, który zniżkował o 2,49 proc.

Reklama

Na rynku dominują obawy o wybuch wojny handlowej i wzrost napięć geopolitycznych.

Angela Merkel, kanclerz Niemiec, wyraziła w środę po południu wątpliwość, czy Unia Europejska zdoła uzyskać zwolnienie z barier, które USA planują nałożyć na importowaną stal i aluminium.

Prezydent USA Donald Trump rozważa nałożenie ceł na wart ok. 60 mld USD import z Chin w sektorach technologicznym i telekomunikacyjnym - informuje Reuters, powołując się na dwa źródła. Portal Politico podał z kolei, że wymierzone przez USA w Chiny bariery mogą objąć import wart co najmniej 30 mld USD rocznie i zostaną ogłoszone w najbliższych tygodniach.

CNBC informuje natomiast, że nowy pakiet obostrzeń może objąć również ograniczenia inwestycyjne dla chińskiego kapitału oraz wizowe dla obywateli Chin. Nadwyżka Chin w handlu z USA wynosi ok. 375 mld USD.

Zapowiedź powołania Mike’a Pompeo, obecnego szefa CIA, na nowego Sekretarza Stanu USA również odbierane jest jako symptomatyczne dla zaostrzenia kursu administracji Trumpa wobec Chin.

>>> Polecamy: Amazon opanuje teraz finanse? Giganci technologiczni wgryzają się w bankowe marże