Mimo kryzysu większość banków nadal chętnie udziela kredytów na oświadczenie. Eksperci spodziewają się jednak, że w najbliższym czasie to się zmieni - wynika rankingu dla GP przygotowanego przez Open Finance.
Najtańszy kredyt gotówkowy otrzymamy obecnie w Banku Ochrony Środowiska, Deutsche Banku i Polbanku - wynika z rankingu przygotowanego dla GP przez Open Finance. W zestawieniu wzięte zostały pod uwagę dwa parametry: łączny koszt pożyczki oraz łatwość jej uzyskania.
- Sprawdziliśmy pożyczkę na kwotę 5 tys. zł na okres 12 miesięcy zaciąganą przez rodzinę 2+1, o dochodach w wysokości 5 tys. zł miesięcznie - mówi Mateusz Ostrowski z Open Finanse.

Nie było zaostrzenia kryteriów

Mimo wyraźnego zaostrzenia polityki kredytowej przy kredytach hipotecznych banki nadal stosunkowo chętnie udzielają kredytów gotówkowych.
Reklama
- W ostatnich miesiącach nie wprowadziliśmy żadnych zmian zaostrzających kryteria przy udzielaniu kredytów gotówkowych - mówi Wojciech Kaczorowski z banku Millennium. Podobną politykę prowadzą inne banki.
Nasza Pożyczka Ekspresowa to szybki kredyt gotówkowy nawet do sześciu lat, który klient może przeznaczyć na dowolny cel. Jest to kredyt bez zabezpieczeń i poręczycieli do 100 tys. zł - czytamy w komunikacie banku Pekao.
Kredyt na oświadczenie dostaniemy nadal w większości banków. Na 24 banki, które udało się sprawdzić, aż 19 udziela takich pożyczek swoim stałym klientom. W przypadku tzw. klientów z ulicy bankowcy są bardziej ostrożni i kredyt na oświadczenie, czyli praktycznie bez żadnych zabezpieczeń, udziela 14 banków.
- Zazwyczaj banki mają nieco lepsze propozycje dla osób, o których już coś wiedzą. Dlatego poszukiwania pożyczki gotówkowej najlepiej zacząć od instytucji, w której mamy konto albo od której pożyczaliśmy już pieniądze - radzi Mateusz Ostrowski.
Nie wolno jednak ograniczyć się tylko do swojego banku, bo może się okazać, że u konkurencji jest promocja i kredyt może być tam tańszy. O ile w BOŚ roczny koszt naszego kredytu wynosi 327 zł, o tyle w większości banków przekracza on 500 zł. W Lukas Banku jego stały klient za pożyczenie na rok 5 tys. zł zapłaci 707 zł, a w GE Money Bank już ponad 825 zł.
Dla osób nieposiadających rachunków w bankach może być jeszcze drożej. W naszym zestawieniu są też banki niesklasyfikowane. Są to banki, w których odsetki lub marża przy udzielaniu kredytu są płynne i nie można precyzyjnie określić, jaki będzie rzeczywisty koszt kredytu.
Biorąc kredyt, warto zwrócić uwagę na to, czy bank kredytuje prowizje oraz czy z kredytem wiąże się obowiązkowe ubezpieczenie. W tej chwili domagają się tego nieliczne banki, ale wielu sprzedawców stara się namówić kredytobiorców na takie dodatkowe ubezpieczenie.

Najlepszy kredyt na kryzys

Generalnie kredyty gotówkowe są nieco gorzej spłacane niż pożyczki hipoteczne. Mimo to banki wolą takie pożyczki.
- To jest najlepszy obszar do kredytowania w okresie kryzysu, bo są to krótkookresowe kredyty o wysokich marżach. To będzie ostatni obszar, w którym banki będą w istotny sposób ograniczały kredytowanie, bo to jest bufor zabezpieczający dobre wyniki finansowe - uważa Łukasz Tarnawa, główny ekonomista PKO BP.
Przy relatywnie wysokim oprocentowaniu lokat kredyty gotówkowe pozwalają bankom zarabiać na operacji przyjmowania lokat i udzielania kredytów. Zwłaszcza że oprocentowanie kredytów gotówkowych jest albo stałe w całym okresie kredytowania, albo zmienne, ale jego wysokość ustala zarząd banku.
W tej sytuacji trudno więc spodziewać się szybkiego spadku oprocentowania w ślad za obniżkami wprowadzanymi przez Radę Polityki Pieniężnej.
Niewykluczone, że w najbliższym czasie będzie też nieco trudniej uzyskać w banku kredyt gotówkowy.
- Kryteria oceny ryzyka związanego z przydzielaniem kredytów gotówkowych będą musiały odzwierciedlać istniejące ryzyko rynkowe - uważa Wojciech Kaczorowski.
W najbliższych miesiącach ekonomiści spodziewają się dalszego spowolnienia wzrostu gospodarczego w Polsce i wzrostu liczby bezrobotnych.
- Nie można wykluczyć, że nowemu klientowi będzie trudniej uzyskać kredyt konsumencki na oświadczenie - uważa Łukasz Tarnawa. Podobnego zdania jest Mateusz Ostrowski.
- Albo kredyty na oświadczenie dla nowych klientów znikną, albo będą przydzielane mniejsze kwoty. Już teraz zaczyna być to widoczne - mówi Ostrowski.
ikona lupy />
Kredyt gotówkowy - ciąg dalszy / DGP