Realizowany przez Gazprom projekt gazociągu Nord Stream II zagraża interesom gospodarczym krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które realizują tranzyt rosyjskiego gazu do innych państw europejskich, uważają deputowani do Senatu Stanów Zjednoczonych Ameryki, którzy podpisali list w tej sprawie do sekretarz skarbu i zastępcy sekretarza stanu USA.

"Obawiamy się, że Nord Stream II może osłabić gospodarkę Ukrainy i innych państw w Europie Środkowej realizujących tranzyt gazu, jako że pozwoli Rosji bezkarnie redukować lub nawet odcinać dostawy gazu do tych państw" - czytamy w liście podpisanym przez 39 senatorów, w tym byłego kandydata na prezydenta, Johna McCaina.

Senator John Barrasso, który opublikował list na swojej stronie internetowej, podkreślił, że podpisy pod dokumentem złożyli zarówno przedstawiciele Republikanów, jak i Demokratów.

Senatorowie uważają też, że ominięcie Ukrainy to usunięcie jednej z przesłanek, dla których Rosja unika zwiększenia skali konfliktu zbrojnego w tym kraju.

Ich zdaniem, realizacja projektu gazociągu uczyni państwa europejskie bardziej podatnymi na ekonomiczny nacisk Rosji.

Reklama

"Gazociąg ten byłby krokiem wstecz w dywersyfikacji europejskich źródeł energii, dostawców i dróg zaopatrzenia. Te kosztowne i zbyteczne przedsięwzięcie zmusiłoby klientów Gazpromu do płacenia za projekt, który jeszcze bardziej wzmocniłby niemal monopol, jaki Rosja utrzymuje jako dostawca gazu dla regionu" - czytamy także w liście.

Wcześniej w marcu Polska i cztery inne państwa europejskie - Litwa, Łotwa, Ukraina i Mołdawia - skierowały list otwarty do przewodniczących parlamentów państw europejskich sprzeciwiający się budowie Nord Stream II.

Nord Stream II to projekt budowy gazociągu poprowadzonego po dnie Bałtyku z Rosji do Niemiec, głównie po trasie istniejącego gazociągu Nord Stream. Właścicielem spółki celowej realizującej projekt jest Gazprom, a finansowanie mają zapewnić koncerny Engie, OMV, Shell, Uniper i Wintershall.