oinformował o tym w poniedziałek rzecznik Zemana Jirzi Ovczaczek, który w wydanym wcześniej tego samego dnia komunikacie przedstawił wyniki wizyty delegacji prezydenckiej kancelarii w Szanghaju, gdzie ma swą siedzibę CEFC. Delegację tworzyli kanclerz prezydenta Vratislav Mynarz, prezydencki doradca Martin Nejedly i przedstawiciel CEFC Europe w Czechach Jaroslav Tvrdik.

"Strona chińska poinformowała między innymi o tym, że przeciwko panu Ye Jianmingowi toczy się śledztwo w związku z podejrzeniem naruszenia prawa. Śledztwo nie jest prowadzone przeciwko osobie prawnej CEFC China. Wszystkie uczestniczące (w rozmowach) strony zgodziły się, że popierają projekt współpracy czesko-chińskiej oraz projekt CEFC Europe w ramach inicjatywy One Belt One Road (Jednego Pasa, Jednego Szlaku) w Republice Czeskiej" - czytamy w komunikacie.

"W trakcie wizyty w Szanghaju delegacja spotkała się także z kierownictwem spółki CEFC na czele z jej prezesem Chan Chautem. Delegację poinformowano, że ze struktury akcjonariatu i z kierownictwa spółki odejdzie pan Ye Jianming. Spółka nadal uważa za jeden ze swych głównych priorytetów rozwój swych projektów w Republice Czeskiej. Dowodem tego jest to, że do CEFC Europe wstępuje jako akcjonariusz mniejszościowy silna chińska spółka z rozległą działalnością w Chinach i za granicą. Jej dołączenie będzie oznaczać otwarcie nowych szans i wykorzystanie synergii" - podsumowuje komunikat.

Ovczaczek powiedział portalowi internetowemu iDNES.cz, że Ye Jianming pozostaje na razie doradcą prezydenta. "Czekamy na zbadanie całej sprawy" - wyjaśnił.

Reklama

CEFC należy do grona dziesięciu największych chińskich spółek, większość jej wpływów pochodzi z działalności w branży naftowej. Inwestowała na szeroką skalę w Czechach, gdzie wykupiła udziały w państwowych liniach lotniczych oraz pakiety większościowe w browarze Pivovary Lobkowicz i klubie piłkarskim Slavia Praga. W 2015 roku Ye Jianming został mianowany doradcą gospodarczym prezydenta Zemana.

W styczniu czeski bank centralny udaremnił starania CEFC o zwiększenie jego udziałów w prywatnej czeskiej firmie J&T Finance Group z obecnych 10 proc. do 50 proc., uzasadniając to brakiem dostatecznych informacji na temat źródeł finansowania takiej inwestycji.

>>> Czytaj też: Dług publiczny w krajach rozwiniętych jest największy od 1945 roku