"(...) W związku z ponoszeniem opisanych powyżej nakładów przez sektor bankowy w ostatnich latach zwracamy się o uznanie opłat na fundusz przymusowej restrukturyzacji i funduszu gwarantowania depozytów za koszt uzyskania przychodów dla celów obliczania podatku dochodowego przez banki. Nie ma żadnego uzasadnienia dla wprowadzenia takiego wyłączenia dla obowiązkowej opłaty wnoszonej przez banki, która jest zwykłym i niezbędnym kosztem prowadzenia działalności bankowej w Polsce. Gromadzenie środków w BFG służy też stabilizacji sektora finansowego w Polsce, zwiększając bezpieczeństwo całej gospodarki poprzez zmniejszenie jej narażenia na powstanie kłopotów na rynku finansowym destabilizujących funkcjonowanie gospodarki" - pisze ZBP.

ZBP pisze, że banki są świadome znaczenia wpłat na BFG jako sposobu ograniczania ryzyka na rynku finansowym, ale jak każda składka ubezpieczeniowa powinna być traktowana jako koszt uzyskania przychodów dla celów podatkowych.

"Ta uwaga musi szczególnie silnie zabrzmieć jako postulat uzasadniony w sytuacji, gdy to sektor bankowy ponosi faktyczny ciężar finansowy restrukturyzacji sektora SKOK w ostatnich latach a banki w żaden sposób nie przyczyniły się do powstania trudności w tej części sektora finansowego. Dlatego banki nie mogą być dodatkowo karane poprzez obowiązywanie zakazu zaliczenia opłat wnoszonych na BFG w rachunku podatkowym i przynajmniej w części odnoszącej się do wpłat banków do BFG wykorzystanych na restrukturyzację spółdzielczych kas oszczędnościowo -kredytowych powinny być kosztem uzyskania przychodów dla celów obliczania podatku dochodowego" - pisze ZBP.

ZBP podaje, że w ostatnich latach pomoc dla upadających SKOK-ów z BFG wyniosła łącznie ok. 4,2 mld zł, uwzględniając w niej kwoty wypłat dla deponentów oraz wsparcie dla banków przejmujących SKOK-i na skraju bankructwa. (PAP Biznes)

Reklama