Browder we wtorek w TVP Info mówił, że dzięki takim powiązaniom, "jeżeli chcemy ukarać Rosję za złe zachowanie, to poniesiemy straty". "Takie projekty jak Nord Stream 2 nie powinny być luką, przez którą uderza się w bezpieczeństwo Europy" - dodał.

Nord Stream 2 to projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Gazociąg ma być gotowy do końca 2019 roku, gdyż po tym roku Rosja zamierza przestać przesyłać gaz rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy.

Jak dodał, prezydent Rosji Władimir Putin musi pozostać u władzy. "Będzie prezydentem albo do śmierci z przyczyn naturalnych albo do momentu, jak ktoś go usunie" - mówił.

Władimir Putin wygrał w niedzielę wybory głowy państwa z rekordowym poparciem, które według niepełnych danych CKW zbliża się do 76 procent.

Reklama

Według Browdera, Putin fabrykuje dowody, żeby uniknąć odpowiedzialności, tak jak w przypadku śmierci (Siergieja) Magnitskiego czy w sprawie londyńskiej.

We wtorek Wielką Brytanię opuściło 23 rosyjskich dyplomatów, którzy zostali wydaleni w ramach sankcji dyplomatycznych po próbie zabójstwa pułkownika GRU i współpracownika brytyjskiego wywiadu Siergieja Skripala.

Brytyjscy śledczy ustalili, że do próby otrucia w Salisbury byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i brytyjskiego agenta oraz jego córki Julii wykorzystano produkowaną w Rosji broń chemiczną typu Nowiczok. Obie ofiary są w szpitalu w stanie krytycznym.

Tzw. globalna ustawa Magnitskiego weszła w życie w grudniu 2016 roku i stanowi rozszerzenie obowiązującej od 2012 roku ustawy Magnitskiego.

Pierwotna ustawa została przyjęta przez Kongres USA w grudniu 2012 roku. Nazwano ją imieniem rosyjskiego prawnika Siergieja Magnitskiego, który zmarł w moskiewskim więzieniu w 2009 roku. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka w Rosji twierdzą, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych. Rosyjskie służby umorzyły dochodzenie w sprawie jego śmierci. Na tzw. liście Magnitskiego jest obecnie 44 rosyjskich urzędników.

Globalna ustawa Magnitskiego przewiduje sankcje w postaci zakazu wjazdu do USA oraz zablokowania aktywów - wobec przedstawicieli władz dowolnego kraju, którzy dopuszczają się łamania praw człowieka bądź korupcji.

Magnitski, prawnik funduszu Hermitage Capital Management (HCM), zmarł 16 listopada 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych. (PAP)

autor: Katarzyna Fiuk