Jak przypomniano, wprowadzenie tego typu zmian zapowiadał w styczniu szef Facebooka Mark Zuckerberg, jako "inicjatywę na rzecz poprawy jakości treści w serwisie". Przedstawiciele firmy podkreślali wówczas, że to kolejna funkcja związana z dostarczaniem informacji, która jest "częścią wysiłków Facebooka zmierzających w stronę oczyszczenia serwisu z fałszywych bądź mylących treści".

Moduł służący do wyświetlania wiadomości i wydarzeń lokalnych miał być najpierw dostępny jedynie dla lokalizacji w Stanach Zjednoczonych, a następnie wprowadzony również dla odbiorców na międzynarodowych rynkach.

Chodzi o możliwość uzyskiwania dostępu do informacji pochodzących od lokalnych wydawców, ostrzeżeń od miejscowych władz czy zapowiedzi ważnych wydarzeń ze świata kultury, sportu i polityki. Miałoby to pomóc w walce "z dezinformacją w serwisie".

Zmiany zbiegają się w czasie ze skandalem związanym z działalnością brytyjskiej firmy Cambridge Analytica. W połowie marca tygodnik "Observer" ujawnił, że firma ta pozyskała i wykorzystała w celach komercyjnych dane 50 milionów osób zarejestrowanych na Facebooku (ok. 1/3 wszystkich użytkowników w Ameryce Północnej). Dane te były wykorzystywane do przewidywania decyzji wyborczych i wpływania na nie w ostatniej kampanii prezydenckiej w USA. (PAP)

Reklama

autor: Magdalena Jarco