Koszty utrzymania samolotów mogą zmusić Air Force do zrezygnowania z 590 myśliwców.

Jeśli amerykańskie siły powietrzne (U.S. Air Force) nie znajdą sposobu na obniżenie kosztów utrzymania i obsługi o 38 proc. w ciągu dziesięciu lat, mogą być zmuszone do ograniczenia zakupu myśliwców F-35 od Lockheed Martin o jedną trzecią – wynika z wewnętrznej analizy.

Oznaczałoby to odjęcie 590 myśliwców z 1763, które siły zbrojne planowały zamówić.

Podczas gdy Departament Obrony ogłosił, że ma pod kontrolą koszty przygotowania i produkcji 2456 myśliwców F-35 dla sił powietrznych, marynarki wojennej i piechoty morskiej – obecnie szacowane na 406 miliardów dolarów – to wewnętrzna analiza podkreśla obecne i nadchodzące wyzwania związane z utrzymaniem samolotów.

Koszt utrzymania wszystkich F-35 w dobrym stanie i w gotowości do lotu do roku 2070 może według obecnych szacunków Pentagonu wynosić nawet 1,1 biliona dolarów.

Reklama

>>> Czytaj też: Japonia planuje zakup dodatkowych myśliwców F-35A od Amerykanów

Wspomniana analiza to pierwszy przypadek ujawnienia informacji o potencjalnych skutkach sytuacji, w której koszt utrzymania maszyn nie zostanie obniżony. Biorąc pod uwagę wyliczenia z 2012 roku, amerykańskie siły powietrzne mogą mieć do czynienia z rachunkiem na 3,8 mld dolarów rocznie, który w ciągu najbliższej dekady musi zostać obniżony.

Według rzeczniczki sił powietrznych Ann Stefanik analiza ta nie oznacza podjęcia żadnych ostatecznych decyzji, czyli ograniczenie zakupu myśliwców nie jest przesądzone.

Z F-35 związane są też inne, bieżące wyzwania, takie jak brak części, niedostępność samolotów i różne problemy techniczne, które muszą zostać rozwiązane – program myśliwców kończy właśnie trwającą 17 lat fazę rozwojową. We wrześniu samoloty mają rozpocząć trwającą nawet rok fazę rygorystycznych testów bojowych. Jeśli testy wypadną pozytywnie, możliwe będzie rozpoczęcie pełnej produkcji – być może już pod koniec 2019 roku.

>>> Polecamy: Za Patrioty zapłacimy 4,75 mld zł. Błaszczak: "To dobra cena"