W minionym roku przedsiębiorstwo wypracowało 27 mln zł zysku, w bieżącym jego wielkość jest szacowana na około 13 mln zł.

Szambelańczyk przyznała podczas konferencji prasowej w środę w Gdyni, że "będzie to poważny spadek zysku, spowodowany przede wszystkim zmniejszoną liczbą zawinięć statków do portu i tym samym mniejszą ilością przeładunków".

Przychody portu w 2008 r. wyniosły ponad 146 mln zł, w tym roku szacowane są na 125 mln zł.

2008 r. był pierwszym - w ostatnich pięciu latach - rokiem spadku wielkości przeładunków. Przeładowano 15 mln ton, podczas gdy w rekordowym 2007 r. - ponad 17 mln ton. Prezes Zarządu ZMPG S.A. Janusz Jarosiński szacuje, że w bieżącym roku może być to około 14 mln ton ładunków.

Reklama

Zdaniem Szambelańczyk, "sytuacja każdego portu jest odbiciem kondycji gospodarki światowej i z tego względu podobny spadek przeładunków odnotowany będzie też w portach w Gdańsku i w Szczecinie".

Według niej, zmniejszenie przeładunków może mieć wpływ na redukcję zatrudnienia w portowych spółkach eksploatacyjnych (Bałtycki Terminal Drobnicowy, Morski Terminal Masowy, Bałtycka Baza Masowa, Portowy Zakład Techniczny, Wydział Usług Żeglugowych).

Prezes Jarosiński przyznaje, że obecny rok "będzie trudniejszy niż poprzednie lata". Szacuje, że przeładunek kontenerów "może być o jedną trzecią mniejszy". Zdaniem prezesa, spadek przeładunków kontenerów port częściowo zrekompensuje wzrostem obrotów przeładunków innych towarów (kruszywa, węgla, paliw płynnych).

Wiceprezes ZMPG S.A. Walery Tankiewicz poinformował, że w minionym roku na inwestycje port przeznaczył prawie 131 mln zł. Do najważniejszych projektów należą: modernizacja dostępu drogowego i kolejowego do portu oraz przebudowa kanału portowego. Trwają prace projektowe dotyczące rozbudowy infrastruktury do obsługi statków ro-ro oraz budowy infrastruktury centrum logistycznego w porcie. Wiceprezes przyznał, że przesunięto o kilka lat budowę terminalu promowego.

W bieżącym roku nakłady na inwestycje mają wynieść ponad 96 mln zł. Przedstawiciele ZMPG zapewnili, że "sytuacja finansowa portu jest stabilna". "W tej chwili w kasie mamy 170 mln zł" - podkreślił prezes Jarosiński. Przyznał, że port będzie się też ubiegać o kredyty i fundusze unijne na inwestycje.