Analitycy oceniają, że w najbliższym czasie na ceny miedzi będą wpływać czynniki makro, jak np. osłabianie się kursu dolara, czy rosnące rentowności amerykańskich papierów skarbowych.

Podczas konferencji w Santiago dotyczącej miedzi, Duncan Hobbs, ekonomista Concord Resources Limited ocenił, że w ciągu najbliższych 2 lat na rynku miedzi można spodziewać się równowagi, a poważne deficyty miedzi pojawią się w 2020 r. Jednak wówczas spodziewane braki metalu mogą z kolei napędzać inwestowanie w otwieranie nowych kopalni miedzi.

We wtorek miedź na LME zyskała 115 USD do 6.945,00 USD za tonę. (PAP Biznes)